Przyszły sezon skąpany będzie w złocie. Skąd ten pomysł? Gdy Dulux kolorem nadchodzącego roku mianuje Złocistą Ochrę, wszystkie sklepy wnętrzarskie prześcigają się we wprowadzaniu złotych dodatków, to coś musi w tym być. Jestem bardzo ZA, ten kolor wprowadza we wnętrzu powiew retro i trochę "pazura". A ja o tym jak ten pazur można przenieść na grunt małżeński.
Spójrzmy prawdzie w oczy, nawet jak kochamy tych naszych facetów, to w końcu każdy z nich zrobi coś za co masz ochotę wydrapać mu oczy, lub co najmniej wyrzucić ubrania za okno i patrzeć jak zbiera je rozrzucone po chodniku. Ile razy oczami wyobraźni nie wycinałyście mu logo ukochanej drużyny z ukochanej koszulki? Wyobrażałyście sobie jak depczecie jego konsolę/laptopa/smartphone? Ciekawe jakie wydawałyby dźwięki w kontakcie z obcasem? No ile razy krwiożercze myśli przeleciały Wam przez te śliczne główki?
A czasem wcale wiele nie trzeba, jedna skarpetka na podłodze za dużo, jeden wieczór zmarnowany, bo on "musi oglądnąć ten mecz", jeden brudny talerz za sofą, w który wdepnęłaś z rana, jedno "w tamtym wyglądałaś lepiej". I BUM! Eksplozja, fajerwerki, decybele!
Jako, że zemsta najlepiej smakuje na zimno, mam dla Was Kochane inne rozwiązanie. Zduście w sobie wściekłość, ostudźcie emocje i przemalujcie coś w domu. Jak wiemy mężczyźni poza różem (na który maja alergię), nie pałają szczególną miłością do złota. No chyba, że jest to zegarek. Kupcie sobie w sklepie złotą farbę lub spray, a ja Was pokieruję w temacie jej optymalnego użycia. Tylko nie zwlekajcie za długo, bo jeszcze ubzduracie sobie, że wybuch złości mógł być wynikiem PMSu. Nic z tych rzeczy! Hormony hormonami, ale przecież ten talerz... skarpetki... same się na podłodze nie położyły.
Gdy już sobie przemalujecie wazon na złoto, włóżcie do niego różowe kwiaty i z zadowolenie patrzcie, jak Wasz samiec musi funkcjonować w tym ociekającym estrogenem wnętrzu.
Filiżanki malowane sprayem
Na blogu Poppytalk znajdziecie szybki sposób na poprawę wizerunku domowej zastawy. Wystarczy spray i taśma izolacyjna. I jak tu nie poczuć się glam?
Przybornik
Chelsea z Lovely Indeed "paprze" kubek złotą farbą - efekt jest zaskakujący, nawet dla mnie, a przecież przemalowywanie wszystkiego co się nie rusza kocham miłością prawdziwą.
Złote (a jakby inaczej) ramki
Szalona wariacja Marty z Bosego Domu na temat galerii ściennej i znów spray w natarciu.
Stary nowy obraz
Sarah z While They Snooze (jak życiowa nazwa bloga) zmienia stary obraz w ciekawą dekorację ściany. Tu będzie prawdziwe pole do popisu, bo polskie społeczeństwo jest doskonale zaopatrzone w pseudoartystyczne obrazki na ścianach. Jeden spacer na targ staroci lub wizyta w serwisie aukcyjnym i nasze dzieci mogą poczuć się jak artyści, a my jak koneserzy sztuki nowoczesnej.
Drugie życie komody
Biała i złota farba, nowe uchwyty i autorka The Vault Files stała się posiadaczką całkiem gustownego mebla. Mężczyźni niekoniecznie będą piać z zachwytu.
Girlanda
No który facet ucieszyłby się z dyndającej mu tuż nad głową złotej girlandy? Święta idą, czas pomyśleć nad takim orężem. Anastasia Marie pokazuje krok po kroku jak taką wykonać.
Wszystkie zdjęcia w tym poście zostały wykorzystane za zgodą ich autorów.
A ja się pytam: Chcecie więcej złota, czy już wystarczy?
Super, Bardzo podobają mi się takie złote dodatki :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńJest nas coraz więcej, czuję podaż na złoty spray
Usuń*popyt (oj, taki błąd)
UsuńNigdy, przenigdy nie myślałam że to powiem ale apetyt na złoto mi rośnie. Już myślę co by tu zmajstrować na próbę :)
OdpowiedzUsuńZaczynam czuć się orędownikiem złota polskiej blogosfery ;)
UsuńHa! Możliwe, że słusznie ;)
UsuńFiliżanka jest genialna. Nie mam zamiłowania do złota, ale jak widzę takie cudeńka to nawet się do niego przekonuję.
OdpowiedzUsuńPsiknąć na inny kolor też można...
UsuńPowiem szczerze, że nigdy ten kolor mnie nie przekonywał, ale ostatnio go pokochałam we wnętrzu. Marzy mi się przerobić biuro na kobalt, biel i złoto :)
OdpowiedzUsuńTo przez tą całą jesień, strasznie miesza nam w głowach :). Moje ulubione połączenie kolorów!
UsuńA ja lubię :) I historię z tym kolorem zaczęłam już latem, a że na jesień pasuje tym bardziej, więc się w domku zadomowił i zostanie dłużej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Złoty domek :D
UsuńFajne inspiracje. Zaobserwowałam u siebie, że chęć do działania ze złotem jest u mnie odwrotnie proporcjonalna do temperatury za oknem:) Im bliżej świąt, tym bardziej chodzą mi po głowie pomysły na złote DIY. Dzisiaj malowałam liście paproci, które już niedługo pokażę u siebie w Kronice. Ale nie traktowałam tego jako zemsty na mężu;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOby on też tego tak nie potraktował :). Im bliżej świąt tym więcej z szaf będzie wychodzić złota i czerwieni - taki czas, nic na to nie można poradzić (na szczęście)
UsuńZłoto to jeden z moich najukochańszych kolorów! Podobają mi się te filiżanki - świetny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńA już niedługo zaczniemy szaleć z prezentami...
UsuńKiedys nienawidzilam złota, a teraz - a jakze - lubie bardzo! Byle nie w żadnym glamurze, o nie!
OdpowiedzUsuńNikt tu o glamur słowa nie pisnął
UsuńWszystkie pomysły świetne, też od jakiegoś czasu podoba mi się złoto jako dodatek. Zaczęło się chyba od roczku, kiedy użyłam trochę złotych akcentów w dekoracjach. A teraz... teraz zamiast używać złotej farby robię żurawie... ale ze złotego perłowego papieru ;) I tak sobie teraz myślę, że może to faktycznie przez ten jeden brudny talerz, który notorycznie zastaję w kuchni każdego poranka... ;D
OdpowiedzUsuńWiesz, bo to całe złoto to zaraźliwe jest, kupujesz jeden dodatek w tym kolorze i włącza Ci się "sroka". Muszę trochę przystopować, bo chce go więcej!
UsuńDobre złoto nie jest złe ;)
OdpowiedzUsuńA złoto w sprayu to już w ogóle jazda
Usuńfajne zestawienie:) miło, że są tu moje ramki:) dzięki:) wszystkie propozycje mi się podobają i złoto lubię więc bajer:)
OdpowiedzUsuńMiałaś świetny pomysł, brakuje mi takiej małej galerii zdjęć - wszystko przez twój pomysł ;)
UsuńGratuluję wygranej w konkursie M jak mieszkanie!
UsuńZłote dodatki nie da mnie..
Anita
Dziękuję :)
UsuńSama nie wierzę w to co napiszę : CHCEMY WIĘCEJ ZŁOTA!! :)
OdpowiedzUsuńCzekałam na to! Zaleję ten blog złotem!
UsuńNiedawno przekonałam się do złota. Kiedyś unikałam go we wnętrzach i w biżuterii ;)
OdpowiedzUsuńPS. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award. Jeśli miałabyś ochotę wziąć w tym udział, zapraszam! ;) Będzie mi bardzo miło.
Tak to już z modą jest, trzeba dać się jej ponieść!
UsuńSuper wpis. Ciekawe inspiracje. Mi najbardziej podoba się filiżanka. Wygląda super
OdpowiedzUsuńno ciekawe
OdpowiedzUsuńWspaniałe inspiracje! Warto było tutaj zajrzeć
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuń