Celebrować przedświąteczny czas można na kilka sposobów:
Pierwszy to totalne olanie sprawy i gorączkowe poszukiwania, sprowadzonych z dalekich Chin podarunków, na ostatnią chwilę. Wychodząc z założenia, że malutcy Chińczycy, bardziej od norm jakościowych kochają wysokowydajną produkcję, nie potrafię wyobrazić sobie wzruszenia na twarzach obdarowanych. Być może jednak, lubicie lekki dreszcz emocji w momencie, gdy głos z głośnika "prosi o dokonywanie ostatnich zakupów". Możliwe iż motywuje on, nie tylko do szybszego biegu w kierunku kasy, ale jest także elementem przedświątecznej tradycji. Wtedy dajcie sobie spokój z przygotowaniami na miesiąc wcześniej. Bez sensu odbierać sobie takie małe radości.
Jeśli jednak, podobnie jak ja, uwielbiacie celebrować każdy przedświąteczny dzień, a okres przygotowań do Bożego Narodzenia najchętniej rozpoczynalibyście w sierpniu, PIĄTECZKA! Grudzień można mierzyć w kilogramach pierników, hektolitrach grzańców, tysiącach przygotowanych ozdób. Nie trzeba czekać na ostatnią chwilę z obdarowaniem najbliższych, na przykład poprzez przygotowanie kalendarza, który w miarę ubywania paczuszek przypomina o zbliżających się Świętach. Taki miły akcent, który pozwala z jeszcze większą radością czekać na chwile wytchnienia, przerywanych odwiedzinami najbliższych i piciem zaprawionego goździkami wina.
Jak wykonać taki kalendarz? Oto przepis a'la Ale Tu Ładnie:
Potrzebne materiały:
- arkusze bristolu formatu B1 w dowolnych kolorach - dostępne w sklepach papierniczych.
Im wyższa gramatura papieru (sztywniejszy arkusz) tym lepiej, łatwiej jest wtedy nadać odpowiedni kształt gwiazdkom.
- etykiety z numerami - do pobrania TU,
- dwa kartony formatu A4 w dowolnym kolorze,
- klej,
- sznurek,
- gwoździki,
- patyk/listewka,
- słodycze, drobne upominki.
Papierowe gwiazdki:
Z bristolu wycinamy paski o szerokości od 5 do 7 cm i zawijamy jak poniżej. Do środka wkładamy drobne upominki.
Etykiety z numerami
Wydrukowane etykiety naklejamy na kartonie i wycinamy pozostawiając odrobinę odstępu od brzegów.
Do patyka przybijamy gwoździki, na których zawiesimy nasze ozdoby.
Gotowy kalendarz:
Na koniec bonus w postaci filmu, do którego iście świąteczną piosenkę podłożyła niezawodna Paula z Refreszing.
Piękny!
OdpowiedzUsuńSubtelny, delikatny i ma w sobie to coś...
Mój jeszcze w głowie... ale ja od jakiegos czasu na wszystko mam czas... hhihi ;)
Pozdrawiam!
Masz jeszcze 10 dni, dasz radę!
UsuńSuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńNiektórzy robią sałatki z tego co mają pod ręką, ja wykonuję projekty DIY :). Dzięki!
Usuńpiękny ❤ ja w tym roku idę na łatwiznę i projektuję całość do wycięcia, ale jak Hanka podrośnie i będzie mogła razem ze mną składać cudowności z papieru, to bardziej się postaram i też wyczarujemy coś tak fajnego ��
OdpowiedzUsuńCoś już na Instagramie było widać, czekam na cały post. Zawsze mogę mieć dwa kalendarze :)
UsuńPiękny :) Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDziękuję, uwielbiam jak komplementujecie moja prace :) ależ ja jestem nieskromna!
UsuńAle cudo stworzyłaś! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba...masz głowę pełną pomysłów.
Pozdrawiam, M.
To mamy już w sumie dwie kreatywne głowy :)
UsuńUroczy. Te gwiazdki są fantastyczne!!!
OdpowiedzUsuńZ gwiazdek można zrobić łańcuch na choinkę - pomysł do sprawdzenia!
Usuńślicznie to wygląda, ale widać, że się napracowałaś ;) u nas wszystko jest zjadane max w 7 dni hihi
OdpowiedzUsuńTrzeba go wysoko powiesić, to jest szansa że do świąt dotrwa ;)
UsuńJest uroczy! I taki delikatny, lekki. Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńNapchany słodyczami swoje waży ;)
UsuńŚwietny pomysł na gwiazdki. Piekny kalendarz!!
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę jeszcze coś z gwiazdkami wymyślić. Dzięki
UsuńTo chyba najpiękniejszy kalendarz adwentowy, jaki do tej pory widziałam! Coś wspaniałego, zrobiłaś go po mistrzowsku!
OdpowiedzUsuńDostałam od Ciebie tyle komplementów, że teraz zastanawiam się czy faktycznie zasłużyłam ;)
UsuńŚwietny ! Wielkie brawa :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńŚwietny! ♡♡♡
OdpowiedzUsuńDzięki, spróbujesz wykonać własny?
UsuńŚwietny pomysł, super wykonanie, jesteśmy pod wrażeniem, wygląda pięknie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję mój najlepszy posto-promotorze ;) :D
UsuńUrokliwy,wygląda naa czasochłonny ale jest naprawdę piękny! Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńCzasochłonne było znalezienie papieru, etykiet, próby i zdjęcia. Teraz przy gotowym opisie zrobienie go to sama przyjemność :)
UsuńNo piękny! A wiesz, że te gwiazdki te chodziły mi po głowie odnośnie kalendarza...
OdpowiedzUsuńale zdecydowałam się na inny ;)
No to byłby klops :)
UsuńZa rok będziesz mogła wsadzić do swojego spineczki i gumeczki, najlepiej różowe :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny pomysł na kalendarz! jest taki delikatny i naturalny :))) brawo! podziwiam :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
On jest niesamowity.Te gwiazdeczki to mistrzostwo świata.Bardzo ale to bardzo podziwiam.
OdpowiedzUsuń<3 <3 <3 CUDO!!! :)
OdpowiedzUsuńTeraz nie sezon na gwiazdki, ale zdecydowanie muszę sobie tego posta zapisać i za rok będę je robiła *-* Są piękne :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne etykiety. Oryginalny sposób na stworzenie kalendarza. Można od razu zamówić sobie etykietki na taki kalendarzyk oraz na np. słoiczki do przetworów.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń