Jedna pachnie perfumami zadziwiająco podobnymi do tych jakie używa moja babcia. Druga oddaje lekkim zapachem strychu. Kilka odrapanych rzeczy, którym można dorobić ciekawe historie, zawisło w pokoju małej dziewczynki.
Pokoik, który chwilowo jest znów składzikiem wszystkiego, czeka mała rewolucja. Wszystkie rzeczy, które kompulsywnie kupiłam na aukcjach i na targach staroci, zamieszkają w jednym pomieszczeniu. Nie pasują do pastelowego królestwa starszej księżniczki, nie mieszczą się na kilku półkach w salonie. Tam znają przytulne schronienie. Na razie gotowa jest jednie galeria. To pierwsza ściana w malutkiego pokoju, jeszcze mniejszej dziewczynki.
Ramki
Wszystkie te ramki, zostały kupione w najpopularniejszym serwisie aukcyjnym. Opcja "używane", a następnie znalezienie sprzedawcy, który oferuje dużą ilość ramek, aby nie przepłacić za wysyłkę. I tak zostałam posiadaczką kilkunastu ramek, z których żadna nie kosztowała mnie więcej niż 5 złotych. Interes życia.
Passe-partout to nic innego jak białe i czarne kartki, znalezione na biurku mojej starszej córki lub kawałki kartek, które zostały mi po docięciu ich do wymiaru ramek.
Pytanie zostało, czym je wypełnić. Z jednej strony każdemu śnią się modne grafiki, z drugiej zakupienie jednocześnie kilku sztuk, nadwyrężyłoby domowy budżet. Poza tym miałam ochotę na coś mniej standardowego niż to co zazwyczaj oglądam stronach z dziecięcymi pokojami. Do tego tęsknota z stylem retro, z którym mąż pozwoli mi poeksperymentować, tylko w pokoju najmniejszego dziecka.
Postallove
Jakiś czas temu, pokazywałam Wam już kartki Postallove, w tym wpisie:aletuladnie.blogspot.com/2016/06/troche-retro-w-pokoju-dziecka
Zamówiłam kilka stuk kartek, między innymi te autorstwa Grzegorza Chudy. Gdybym miała sobie zilustrować pierwsze sceny ulubionych bajek i powieści, to dla mnie tak wyglądałby ten świat.
Mysi Ogonek
Zauroczył mnie nowo otwarty sklep Mysi Ogonek, dopiero się rozkręca, ale z dnia na dzień powiększa się kolekcja przepięknych kartek i plakatów. Moje dzieci pokochały skuloną w śnie myszkę i jej leśnych przyjaciół. Dziecięcy świat potrzebuje tej magicznej fauny, pobudzającej wyobraźnię i wywołującej uśmiech na małych buziach.
mysiogonek.pl
Jak podoba Wam się nie-rujnująca-kieszeni galeria? Zadowolona byłam z własnej kreatywności pomysłu na zapełnienie ściany kartkami pocztowymi w starych ramkach, ale może moje samozadowolenie jest nad wyrost. Bardzo jestem ciekawa Waszych opinii.
Inspiracja
Viktoria, atorka jednego z moich ulubionych kont na Instagramie: @baravickan, prowadzi blog nouw.com/baravickan. uwielbiam jej wysmakowane, spokojne kadry, gustowne wnętrza. Moim ulubionym pomieszczeniem jest ten dziecięcy pokój. To jedna z moich inspiracji przy wymyślaniu dodatków do pokoju młodszej córki. Sama wprowadzę nieco więcej koloru, natomiast w tej spokojnej szarości jest coś szalenie hipnotyzującego.
Część zdjęć w tym poście jest mojego autorstwa, o możliwość użycia pozostałych otrzymałam zgodę autora. Pamiętaj, aby przestrzegać prawa autorskiego i przed publikacją zawsze pytać o zgodę autora zdjęć. Jeśli szukasz informacji o tym jak legalnie prezentować zdjęcia, zapraszam do Facebookowej grupy "Legalne zdjęcia na blogach".
No i elegancko! Widać inspirację, ale jest po Twojemu, mimo wszystko. Jestem na tak! :D Cmok, Kaś.
OdpowiedzUsuńTen pokój będzie jednym wielkim polem do eksperymentów, trzymaj kciuki żeby reszta razem grała :)
UsuńDla mnie takie zdjęcia to super okazja do przerobienia swojego pokoju. Mam kilka takich obrazków. Nawet koleżanka mi niekiedy coś maluje ale nie zawsze reszta pokoju jest wpasowana. Czas na remont w 2017 ;)
OdpowiedzUsuńZawsze jest mi szalenie miło jeśli moje pomysły służą komuś za inspirację. Powodzenia przy remoncie, zaszalej :)
UsuńKupowanie ramek na All… czy innym serwisie aukcyjnym to faktycznie dobry pomysł. Można trafić na wyjątkową okazję, która nie zrujnuje budżetu, a pozwoli nam stworzyć prawdziwą galerię. Obrazki w stylu retro budują niepowtarzalny klimat, zwracają uwagę i tworzą ciekawą kompozycję. Wprawdzie inspiracja Instagramem jest widoczna, jednak tamta galeria wydaje mi się trochę zbyt mroczna. Natomiast kartki z Postallove i Mysiego Ogonka tworzą urzekająco magiczny nastrój. Trzeba też przyznać, że ściana w tym odcieniu szarości stanowi bardzo korzystne tło : )
OdpowiedzUsuńInspiracji było kilka, jednak rzeczywiście zdjęcia są w podobnym klimacie. Myślę, że kartki robią tu całą "pracę" swoją baśniowością.
UsuńJak to dobrze, ze ludzi pozbywają się takich skarbów :)
Świetna ta galeria, pewnie z czasem będzie się rozrastać. Obrazki śliczne, rzeczywiście bajkowe, do pokoju dziecięcego idealne. Też mam taką galerię ze starych ramek w kuchni, tylko moje bardziej zdziorbowate. W jednej mam nawet w ramach obrazka kartkę wyrwaną z gazety, ale pies z kulawą nogą się jeszcze nie zorientował. Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, trochę luzu i zabawy, w tym całym urządzaniu jest jak najbardziej wskazane :)
UsuńPodoba mi się wieszanie grafiki na wieszaku, wygląda to nietypowo i naprawdę ciekawie :) Ładnie wyszła Ci ta galeria. Podoba mi się też zawieszenie na wstążce (jak w Twojej inspiracji). Co do oryginalnych obrazków, nie wiem czy pamiętasz w latach '80 i'90 często u ludzi można było znaleźć obrazki dziewczynek malarki Danuty Muszyńskiej-Zamorskej -może kiedyś znajdę ciekawą kolekcję i coś z niej zrobię :) Troszkę mnie zaraziłaś tym retro w pokoju dziecięcym i tak się zastanawiam jak przerobić pokój dzieciaków, żeby zmienić styl - coś czuję, że to nie będzie w przyszłym roku - niestety... (w planie przedpokój i salon), no może odrobinkę, bo fajna półka już do mnie przyjechała i czeka na szlifowanie i malowanie, a potem tylko na ścianę ;) Liczę na to, że mężowi się spodoba i da mi wolną rękę w zabawie z pokojem dzieciaków :)
OdpowiedzUsuńSprawdziłam to nazwisko i faktycznie, kojarzę takie obrazki. Nie mogę sobie tylko przypomnieć, gdzie dokładnie je widziałam. Może u babci lub cioci...? teraz będzie mnie to męczyć ;)
Usuńten jelonek jest geeeenialny! Naprawdę super, widziałam bardzo podobnego w jednym designerskim skelpie jednak jego cena tam była gruuuba także gratki za rozwiązania ;)
OdpowiedzUsuńMysi ma bardzo przyjemne ceny, zdecydowanie przyjemniejsze niż wielu popularnych sklepów
UsuńUwielbiam ramki, fioła mam na ich punkcie, już nie mam gdzie ich zawieszać i odstawiać :D
OdpowiedzUsuńBiorę każdą ilość :D
UsuńTeż planowałem zrobić podobną galerię, ale muszę najpierw ściany przemalować. Bardzo ładnie !
OdpowiedzUsuńDzięki. Powodzeni w malowaniu
Usuńgenialnie wyglądają naprawdę :) sama sobie muszę pokupować kilka na pustą przemalowaną ścianę :)
OdpowiedzUsuńTylko koniecznie w używane - nie ma co przepłacać :)
UsuńJestem szczerze urzeczona tym, co można znaleźć na pchlich targach, podmiejskich jarmarkach oraz w popularnych serwisach aukcyjnych, gdy wybierze się opcję "używane" (to ostatnie odkryłam stosunkowo niedawno). Zgadzam się, że za naprawdę śmieszne pieniądze otrzymujemy coś, czego nie oferuje żadna modna sieciówka czy nawet wyspecjalizowany sklepik z dekoracjami do domu. To jest przedmiot piękny, ale również przedmiot z duszą - historią, odciskami palców prawowitego właściciela, zapachem...
OdpowiedzUsuńNa koniec zachęcam do zajrzenia na serwis z inspiracjami do domu i ogrodu, którego jestem jednym z redaktorów. Może znajdziesz coś, co dotknie Twojego serca i sprowokuje nowy wpis śladami przeszłości :-)
O tą unikalność właśnie chodzi. W czasach gdy poszukujemy oryginalności, chcemy mieszkać inaczej niż sąsiad, mamy środki na zakup, a dostępnych mebli jest zastraszająca ilość, powinniśmy szukać, kombinować. Właśnie kupiłam moją wymarzoną szafkę nocną i chyba napiszę do osoby, od której ją kupiłam z prośbą o opowiedzenie jej historii. Widziała w końcu coś więcej niż magazyn sklepu.
UsuńNie bronię się przez nowymi ciekawymi stronami, chętnie zajrzę
Fakt, ta szarość jest hipnotyzująca. Ale wydaje mi się, że lepiej ja bym się czuła w takiej kolorystyce, niż dziecko. No i nie ukrywajmy - mało który dziecięcy pokój jest tak czysty ;) Moim zdaniem świetnie oddałaś klimat tego pokoju, a ramka z wieszaka to mój must have. No i mysiogonek mnie urzekł. Weszłam na stronę i mam ochotę kupić wszystko :) Zwłaszcza te śpiące zwierzątka.
OdpowiedzUsuńmasz rację z tą czystością, trudno ją zachować przy dziecku. Zastanawiał się dlaczego w zagranicznych inspiracjach jest tak mało miejsc do przechowywania i chyba mam odpowiedź: bardziej świadome i przemyślane zakupy. My chcemy kupić dziecku wszystko czego zapragnie, nasi sąsiedzi stawiają na jakoś i umiar. Szczerze im tego zazdroszczę
UsuńPrzepiękne wnętrza, idealnie spasowane obrazy. Wszystko się ze sobą fajnie komponuje.
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńFascynujący wpis. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńSuper wnętrza
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńW takiej galerii warto umieścić rodzinne fotografie.
OdpowiedzUsuńPomysł na wykonanie galerii ściennej jest bardzo trafiony i sprawdza się w każdej aranżacji.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wszystko super się łączy.
OdpowiedzUsuńBardzo kreatywne pomysły. Podoba mi się ten tok myślenia.
OdpowiedzUsuńWszystko tutaj wygląda bardzo przytulnie
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo lubię galerie takie jak ta.
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńBardzo mi się wszystko podoba
OdpowiedzUsuńPersonalizowane obrazy to super dekoracja ściany.
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy i inspirujący wpis
OdpowiedzUsuńDla tych, którzy cenią sobie trwałość i estetykę wykonania, strona https://www.wawerbud.pl/ może dostarczyć wartościowych informacji. Na stronie opisane są materiały i technologie używane przez firmę, co może pomóc potencjalnym klientom w podjęciu decyzji o wyborze wykonawcy.
OdpowiedzUsuń