Widząc na wystawie nieziemsko drogie buty, nie zrobię sobie podobnych za pół ceny. Nie potrafię uszyć sobie wymarzonej sukienki, podobnie rzecz się ma z większością wymarzonych mebli. Natomiast dodatki do wnętrz to zupełnie inna bajka. Gdy mnie na coś nie stać, kombinuję do czasu, aż nie jestem w stanie zrobić tego samodzielnie.
Gdy zachorowałam na abstrakcyjnie drogą tablicę magnetyczną, pewnej skandynawskiej firmy, postanowiłam zrobić własną. Moja jest nieco innej formie i kolorze, natomiast za trzydzieści procent ceny oryginału. Okazało się, że wszystkie potrzebne do jej stworzenia komponenty mam w szafie.
Szafa kogoś kto robi projekty DIY to śmietnik resztek, odpadków, niewykorzystanych blaszek i puszek. Walają się po niej puszki farb, gałki, nakrętki, taśmy i sznurki. Nic więc dziwnego, że znalazłam w niej matę magnetyczną i kawałek alpaki.
Alpaka miała mi posłużyć do wykonania lampki, niestety projekt ewoluował w innym kierunku, a blacha kisiła się na półce. Mata magnetyczna to resztki materiału po tablicy magnetycznej, która miała zawisnąć w pokoju córki.
Tablica będzie wyglądać zdecydowanie lepiej jeśli blaszka, nie będzie zmacana palcami. Moja była obiektem kreatywnej burzy mózgu, wyszła z niej w nieco "wydotykanym" stanie. Myślę, że pasta polerska załatwi kiedyś ten problem.
Do zrobienia tablicy potrzebujemy:
- maty magnetycznej,
- cienkiej blaszki,
- ramę na obraz
Nie pamiętam gdzie zamówiłam folię magnetyczną, taki arkusz można kupić w sklepach online na przykład w sklepzmagnesami.pl. Zanim znalazłam alpakę, szukałam blaszki, którą można ciąć nożyczkami. Niestety projekt lampki okazał się niewypałem, ale cienka blaszka która przykrywa magnes wygląda całkiem dobrze. Blaszki można zamówić w sklepie skrzynia-skarbow.com, z resztą jest to prawdziwa kopalnie półproduktów dla kreatywnych eksperymentów. Im cieńsza blaszka tym lepiej, moja ma grubość 0,1mm.
Terminy wizyt u dentysty, lista zakupów i obrazek dla mamy mają teraz swoje miejsce.
Komodę pomogła mi podrasować Regałka, doniczki to najnowsza kolekcja olx, wydobyta prosto z jakiejś piwnicy.
Obraz na ścianie to portret rodziny, który został zamówiony u domowego artysty. Poprosiłam o dzieło utrzymane w duchu minimalizmu, co nie było w smak twórcy, sugerującemu większą ilość różu. Po krótkich negocjacjach dostałam idealne dzieło, będące perłą w naszej kolekcji. Koronę dostała w gratisie.
Na koniec oświetlenie, dzięki któremu Projekt Przedpokój uważam za zakończony. Lampa od SPOT Light, jest idealna: wykonana z drewna, bardzo funkcjonalna ze względu na możliwość ustawienia promienia światła i z zawieszką "Made in Poland". Jak dla mnie lampa, która do tego wszystkiego świetnie wygląda, nie potrzebuje nic więcej.
Nie dajcie się o szukać ładnym zdjęciom, przedpokój w zimie dopełnia obraz suszarki z praniem. W przypadku czteroosobowej rodziny jest ona stałym elementem wystroju mieszkania. W czasie robienia zdjęć nie zauważyłam też paprochów pod komodą, które zmyłam w photoshopie. Zabawki przesunęłam nogą do pokoju. To tak w ramach oczyszczającego wyznania między blogiem a prawdą.
Pięknie u Ciebie, a tablica to świetny pomysł i jeszcze dodatkowo super ciekawy gadżet. Pozdrawiam serdecznie Kasia
OdpowiedzUsuńMiała być na notatki i przypominajki, a została galerią prac z przedszkola. Nie taką przyszłość jej wróżyłam, ale życie weryfikuje plany i funkcje przedmiotów :)
UsuńŚliczny ten przedpokój! Pomysł z tablicą bardzo oryginalny :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie, miałam solidną inspirację w postaci tablicy Madam Stoltz
UsuńOj te szafy i ich zawartość. Dobrze, że mam ich w mieszkaniu trzy ;) Baaardzo mi się podoba ta lampa. Zapisuję na przyszłość.
OdpowiedzUsuńTrzy?! No i to ja rozumiem, tak można działać. Idę zażądać kolejnej szafy :)
UsuńLampę uwielbiam, tym bardziej że zmawiając ją nie wiedziałam że wisi przy niej metka "made in Poland". Rodacy dają radę :)
ja moje złote ramy znalezione na wystawce zamierzam wypełnić farbą tablicową, myślę że to stworzy ciekawy kontrast :)
OdpowiedzUsuńMagnetyczną i tablicową, czy sama tablicowa będzie?
UsuńDobrze wiedzieć, że nie tylko ja zbieram resztki i resztki resztek ;) a wielkości przedpokoju zazdroszczę, skoro mieści się tam suszarka na pranie, to nie może być malutki - u mnie dodatkowa suszarnia mieści się w sypialni ;) - zawsze jak wpadną niezapowiedziani goście, mogę zamknąć pokój :) Ja też ostatnio wymieniłam oświetlenie na przedpokoju, ale u mnie bardziej w klimacie loftowym - choć ta Twoja drewniana też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTo nie jest tak różowe, ta powierzchnia przedpokoju zbiera powierzchnię pokojom. To już ten czas w roku, gdy suszarka na pranie staje się elementem wystroju wnętrza
UsuńTakie tablice w przedpokoju są świetne :) Bardzo ułatwiają organizację życia rodzinnego! Ja mam co prawda korkową ale spełnia swoją rolę :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, ja też mam taką.
UsuńSzkoda, że nie ma całości na zdjęciu, ale takimi puzzlami to wygląda całkiem nieźle. Tablica pomysł ekstra) A dzieci nie mylą z taką do pisania?
OdpowiedzUsuńCo to za piękny odcień szarości na ścianie? <3
OdpowiedzUsuńTo biel i słabe światło do zdjęć :D
UsuńJa też jestem ścianą zainteresowana
OdpowiedzUsuńFotki robią duże wrażenie :) Bez dwóch zdań :)
OdpowiedzUsuńSuper!:)
OdpowiedzUsuńBardzo praktyczne rozwiązanie z tą tablicą magnetyczną. Chyba też u siebie to wprowadze :)
OdpowiedzUsuńTablice magnetyczne są super praktyczne! Polecam je każdemu w swoim domu!
OdpowiedzUsuńSuper urządzone, a artykuł mega napisany. Nic dodać nic ująć.
OdpowiedzUsuńSuper wnętrze.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie świetnie to wszystko wygląda i jestem zdania, że jak najbardziej odnalazłabym się w takich wnętrzach. Jak tylko odbiorę moje nowe mieszkanie od https://www.eurostyl.com.pl/oferta/nowe-mieszkania-gdynia.html to również będę chciała je w podobny sposób urządzić.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Fajnie się czyta Twojego bloga, zawsze znajdę tutaj wiele inspiracji i ciekawych wskazówek.
OdpowiedzUsuńInspirujący wpis
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie to wygląda
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba
OdpowiedzUsuńSuper ciekawe informacje
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńdaje do myslenia
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńBardzo mi się wszystko podoba
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńWybierając podłogi drewniane, decydujesz się na rozwiązanie, które zawsze będzie modne i eleganckie. Na stronie ahttps://artcorestudio.pl/podlogi-drewniane znajdziesz wiele inspiracji i pomysłów na to, jak urządzić swoje wnętrza z wykorzystaniem drewnianych podłóg. Zapraszamy do odwiedzenia naszej strony!
OdpowiedzUsuńCiekawie wykonana tablica. W przedpokoju bardzo fajnie sprawdzi się jako przypomnienie o ważnych sprawach.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza w przedpokoju bardzo się ona przyda.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to wygląda
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba jak zostało urządzone wnętrze
OdpowiedzUsuńWarto zaopatrzyć się również w wysokiej jakości Folię stretch.
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńWszystko tutaj jest doskonale dopasowane.
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńTen wpis jest nie tylko inspirujący ale i bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńSkuteczne analizy środowiskowe wymagają zarówno wiedzy teoretycznej, jak i praktycznego doświadczenia. Specjaliści w tej dziedzinie posługują się zaawansowanymi narzędziami i metodami badawczymi, aby dostarczyć rzetelne wyniki. Tego typu usługi są niezbędne przy dużych inwestycjach, takich jak budowa dróg czy zakładów przemysłowych. Dzięki nim można zminimalizować negatywny wpływ na środowisko naturalne. Więcej szczegółów dostępnych jest na stronie: https://eco-expert.eu/.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuńW dzisiejszych czasach coraz więcej osób zwraca uwagę na ekologiczne aspekty remontów. Informacje na temat zastosowania zrównoważonych materiałów i praktyk można znaleźć na stronach takich jak https://www.wawerbud.pl/remonty/. To pozwala potencjalnym klientom na ocenę, czy dana firma odpowiada ich wartościom ekologicznym.
OdpowiedzUsuń