Gdy stagnacja i rozleniwienie wkraczają do związku, gdy potrzebujesz nagłej eksplozji uczuć, aby gęstą od emocji atmosferę, móc wyczuć każdym milimetrem naskórka, wystarczy jedno słowo...
Nie wiem jak wygląda związek przeciętnego Polaka, ale mój na przestrzeni lat, przybierał kształt oklapłej sinusoidy. Od wzniesień romantyzmu... Stop, romantyzmu to może za duże słowo. Raczej chwil, gdy on kupił dwie drożdżówki zamiast jednej, a ja w przypływie uczuć, zagotowałam wodę na nie tylko swoją herbatę. Po spacerach i uprzejmościach, wieczornych filmach i śmiechu do posiku, droga wiodła w dół. Tam związek ścielił się na kocyku uszytym z nudy i zalegał na poduszce obojętności.
Nie ma wtedy miejsca na powrót z zakupów z ulubioną czekoladą połówki i opakowaniem serdeczności. Ja jestem zła bo cośtam, on ma mnie dość, bo właśnie zapomniałam czegośctam. Do tego zebranie w przedszkolu, dentysta, zakupy, rosół na niedzielę i człowiek zapomina, że razem to coś więcej niż wspólne opłaty za prąd.
A teraz to na co wszyscy czekamy, czyli domowy przepis na wybuch uczuć, tornado zmysłów i maksymalne skupienie na sobie uwagi. Jedno słowo, ale dla każdej pary inne. Najważniejsze to odkryć je i strać się wypowiedzieć w najmniej oczywistym momencie. On szuka właśnie otwieracza do piwa, oczami wyobraźni zaś, dzierży pilot do telewizora w dłoni i marzy o spokojnym wieczorze. Ona niesie do łazienki nowy płyn do kąpieli w nadziei na kilka minut spokoju i ciszy. To własnie w tym momencie należy zaatakować. Zakończyć sielankę. Wprowadzić związek na zupełnie nowe o tory.
W naszym przypadku tym słowem jest: SOFA.
Wypowiadamy to słowo i następuje wyładowanie, elektrostatyka pomieszczenia świruje, atmosfera zagęszcza się tak, że można ją kroić nożem lub wieszać pranie bez sznurków. BUM! Zaczyna się dziać.
Zacznij odkładać to zdecydujesz...
Nie kupimy skórzanego potwora...
Nie!
Żadnego narożnika...
Ma być duża...
Wygodna!
Ładna!
I tak od kilku lat. Dochodzimy do kompromisów w wychowaniu dzieci, potrafimy spokojnie rozmawiać mając bardzo różne podejście do kwestii światopoglądowych, nie poróżnia nas polityka i sytuacja geopolityczna Polski. Kilka lat wzajemnego słuchania siebie, rozmów zakończonych porozumieniem, a to jedno słowo rozpala nas do czerwoności. I niestety to nie jest ten wskazany w związku rodzaj rozpleniania.
Kojarzycie może fotele na których Joey i Chandler oglądali Baywath? On chce taką sofę, a najlepiej narożnik, żeby zapaść się w nim po samą szyję i jeszcze wyciągnąć nogi na azymut teleodbiornika.
A wiecie może jak wyglądają subtelne, welurowe sofy na drewnianych nóżkach? Takie niemożliwie drogie, w jasnej aranżacji à la późny Pinterest? To ja marzyę, żeby taką uwiecznić na Instagramie.
To jak skrzyżowanie dwóch odrębnych gatunków, i nie na zasadzie połączenia konia z mopem w efekcie uzyskując jednorożca. To bardziej jak szalony eksperyment genetyczny w postaci szczuro-chomika. Nie uda się, nie ma szans, a jeszcze wyjdzie coś z paskudnym ogonem i tendencją do zagryzania krewniaków.
Tkwimy więc w tyglu emocji, jaki fundujemy sobie wpadając na pomysł odwiedzin w sklepie meblowym. Ze łzami w oczach patrzę jak on rozpływa się w superlatywach nad skórzanym potworem. On kręci przecząco głową, gdy pokazuję mu piękne, delikatne meble. Pas.
Jasne mieszkanie Nikol @nikol_wohnthier, gdzie nad pokojem dziecięcym wzdycham równie mocno, co idealnie zaaranżowanym salonem.
POMARZMY SOBIE
Taki klimat jak u Jeski z @lobsterandswan, wśród roślin i z absolutnie cudownym miejscem do posadzenia... siedzenia.
Jasne mieszkanie Nikol @nikol_wohnthier, gdzie nad pokojem dziecięcym wzdycham równie mocno, co idealnie zaaranżowanym salonem.
Na koniec jedyny mebel, który mógłby zakończyć wszelkie konflikty, znajduje się w domu Jodi @jodimockbee. Nie wiem tylko, czy jest do zdobycia w Polsce w rozsądnej cenie nie wymagającej sprzedaży, któregoś z organów.
Na koniec dodam tylko, że wszystkie zdjęcia zostały udostępnione za zgodą ich autorek i zachęcam do choćby przeglądnięcia tych profili.
Jeśli chodzi o tekst to wszelkie podobieństwo do osób i miejsc jest o tyle zamierzona, co przekoloryzowana. Dzięki za uwagę.
Zapomniałabym! To jak do tej pory jedyny narożnik, który jest na tyle korzystny cenowo i estetyczny, że obie połówki nie mówią NIE
Ta zielona kanpa Jodi śni mi się po nocach! A teraz posłuchaj... dodaj do wszystkiego o czym napisałaś jeszcze kawalerkę, w której kanapa jest też łóżkiem i musi być rozkładana... tak właśnie mam. Szukaniu kanapy idealnej nie ma końca... Uściski! i trzymam kciuki! Kasia
OdpowiedzUsuńOooo podbijasz ostro stawkę! Tu nie będzie marginesu błędów. Powodzenia w poszukiwaniach!
UsuńSłuchaj, ta zielona kanapa wygląda trochę jak narożnik Karlstad. Wiem, bo czaję się na olx (Ikea już nie ma) na 3-osob. rozkładany egzemplarz (nie narożnik) i takie coś tam widziałam
OdpowiedzUsuńI od razu jest podpowiedź, dzięki Aga! Pewnie gdyby nie to, że aktualna sofa nie nadaje się już do niczego, jeszcze kilka lat wałkowalibyśmy temat. Czas się jednak skończył, czas poszukać godny mebel
UsuńTrzymam kciuki za porozumienie i świetny zakup. Na skórzanego potwora też bym się nie zgodziła:)
OdpowiedzUsuńWalczę dzielnie, nie chce mi się odrywać przyklejonego tyłka od skóropodobnego materiału :D
UsuńKochane, a co jeśli my dla Was taki mały ideał mamy? ;) w soczystej zieleni i nie tylko - zrobimy kanapę rozkładaną (Black Wood) albo narożnik podobny do tego ze zdjęcia (Quest). Możliwości jest wiele :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, SweetHomeShop
Ja z kolei nie bardzo przepadam za sofami, ale te wnętrza to marzenie! Osobiście nie wyobrażam sobie mieć białych ścian, ale u innych bardzo mi się to podoba. :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie na odwrót, uwielbiam kolory, ale u kogoś więc całkowicie cię rozumiem :)
UsuńTa zielona kanapa to jest jakiś hit, po prostu marzenie, i można się skusić oddać organ za nią :D
OdpowiedzUsuńMoże nerka wystarczy, w końcu mam dwie...? ;)
UsuńJak zwykle uśmiałam się do łez, jesteś boska, powodzenia :)
OdpowiedzUsuńTeż się śmieję, ale bardziej przez łzy ;)
UsuńWidzę, że tyle tu fanek zielonej, że gdybym i ja jeszcze zadeklarowała chęć przyłączenia się do fanklubu, mogłoby zacząć brakować kanapek na spotkaniach... Szit... ;)
OdpowiedzUsuńSpoko, lubi gotować więc będzie coś na ciepła i wystarczy strawy dla świeżo przybyłych. Granat też jest spoko, taki piękny welurowy granat, ach...
UsuńJak widzę bój o sofę jest ostry :) Z mężem mieliśmy ten sam problem, ale na szczęście trafiliśmy do sklepu wioleks.pl. Tam udało się nam wybrać narożnik, który łączył w sobie to co każde z nas chciało mieć.
OdpowiedzUsuńŚwietne wnętrze. Szerokie i wysokie okna do dają na prawdę dużo światła do pomieszczenia. Uwielbiam takie aranżacje :) Czekam na więcej, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZielona kanapa jest mega! Bardzo fajnie napisane, świetnie się czyta :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne inspiracje!
OdpowiedzUsuń"a'la późny Pinterest......" - i o mało się nie zakrztusiłam ze śmiechu :)))))
OdpowiedzUsuńBoski post, zdjęcia .... no cóż... nie jesteś sama w tych marzeniach i braku zrozumienia u współmieszkańca. U nas dzień zmiany wersalnki na coś innego jest coraz bliższy - pękają sprężyny - jupiiii!
Uwielbiam taki styl :) Fotele z prostym fasonem idealnie pasują :) Pozdrawiam i czekam na kolejne ciekawe inspiracje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciepłe wnętrze :) Uwielbiam taki styl, bardzo przytulny pokój:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrze, na pewno każdego zauroczy. Osobiście kocham taki wystrój. Znakomity blog czekam na więcej takich wpisów :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPomysłowo wykonane wnętrze. Fajnie się to wszystko ze sobą komponuje. Sama bym chciała zamieszkać w takim salonie. :)
OdpowiedzUsuńOoo tak, skąd ja to znam... Ja ze swoim też potrafię się w kwestii chyba wszystkiego dogadać, ale jeśli chodzi o meble czy ogólne wyposażenie domu to się zaczynają małe wojenki :) Pewnie dlatego, że jest architektem i ma jakieś swoje wizje. Ja jednak staram się nie dawać za wygraną no i forsuję swoje pomysły, to jest dopiero przeprawa... Ale zawsze jakoś się udaje dogadać :) Ostatnio też mieliśmy małą sprzeczkę z powodu kanapy. Albo narożnika. Tzn. każde z nas wolało co innego. Ja sofę, mąż narożnik, bo uznał, że to jest bardziej praktyczne. No tym razem w końcu mnie przekonał i postawił na swoim, ale jak już postanowiliśmy, ze narożnik, to znowu problem, by wybrać jaki dokładnie i w jakim stylu, haha :) Koniec końców doszliśmy do jakiegoś konsensusu i wybraliśmy ostateczną wersję. A mogę w sumie nawet podesłać co dokładnie: https://www.abra-meble.pl/naroznik-sorento-43944/. W sumie to był jedyny narożnik, który obojgu nam się spodobał, do tego okazał się bardzo wygodny (musieliśmy jechać stacjonarnie do Abry i to sprawdzić, w życiu nie wzięlibyśmy czegoś w ciemno przez internet). Także przeprawa na szczęście już za nami i oboje jesteśmy mega zadowoleni z rezultatu negocjacji i końcowego efektu, hahaha :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i stylowe wnętrza ;) Podoba mi się ogromnie narożnik, który jest ogromnie funkcjonalny. W swoim salonie oprócz niego chwalę jeszcze kontakt w podłodze, bez którego nie wyobrażamy sobie teraz życia!
OdpowiedzUsuńwnętrze marzenie :) Fajny art.
OdpowiedzUsuńJestem zdecydowaną zwolenniczką narożnika. Nie ma nic lepszego niż po całym dniu ciężkiej pracy rzucam się w objęcia tego mebla i tonę w jego poduchach :)
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że zaczęły pojawiać się fotele i kanapy wykonane z takiej aksamitnej tkaniny, tak jak ten zielony narożnik. Prezentuje się to doskonale, ale pewnie nie za bardzo praktyczne jest to rozwiązanie. Co sądzicie? Blog inspirujący :)
OdpowiedzUsuńJa też planuję kilka zmian w mieszkaniu, także takie inspiracje są dla mnie na wagę złota. Na pewno zamierzam kupić jedną z fototapet ze sklepu fototapety24.net bo są wprost przepiękne.
OdpowiedzUsuńBardzo cieszę się, że tutaj trafiłam. Można zaczerpnąć niezwykłą dawkę inspiracji co do urządzenia wnętrza.
OdpowiedzUsuńBardzo inspirujące wnętrza. Jeśli ktoś szuka pomysłów na wykończenie wnętrz to na pewno tutaj znajdzie ich dużo.
OdpowiedzUsuńMasz dobre wyczucie estetyki :) Jest przytulnie, "ciepło" ale nie ma przesadnej kolorystyki która by biła po oczach
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wnętrze jednak brakuje mi grzejnika. Dobrze sprawdzi się grzejnik nogen, który jest elektryczny a zarazem przenośny i będzie można go postawić w dowolnym miejscu.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne mieszkanie. Widać, że osoba urządzająca inspirowała się stylem loftowym. Myślę, że miksowanie stylów to dobry pomysł.
OdpowiedzUsuńPiękne mieszkanko! Na pewno w takim otoczeniu nie można się nudzić i działa ono ożywiająco na mieszkańców.
OdpowiedzUsuńŚwietna dekoracja w takim pomieszczeniu to m.in ramki na zdjęcia, które rewelacyjnie poprawiają całkowity wygląd pokoju.
Jak tylko szukacie ramki właśnie w stylu loftowym, zajrzyjcie na stronkę: https://www.ramka.pl/ramy-na-wymiar
Ten zielony narożnik rzeczywiście wygląda obłędnie. Jeśli dalej szukasz mebla utrzymanego w podobnej stylistyce to śmiało polecić Ci mogę narożnik Armando. Co prawda stoi na metalowych nóżkach, ale siedzisko zdobione jest delikatnym pikowaniem, a możliwość regulowania zagłówka przekłada się na wysoki komfort użytkowania.
OdpowiedzUsuńAranżacja wygląda naprawdę super
OdpowiedzUsuńBardzo inspirujące pomysły, świetnie wyglądają te wnętrza. Dużo inspiracji można znaleźć na Twoim blogu.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńrustykalne retro
OdpowiedzUsuńMeble tapicerowane to dobry wybór.
OdpowiedzUsuńWygodny narożnik to podstawa w każdym salonie.
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie to wszystko wygląda jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńTakie wybory zawsze nie są łatwe.
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńBardzo mi się wszystko podoba
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy i inspirujący wpis
OdpowiedzUsuńNiezwykle cenne wskazówki. Rewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego rodzaju rozwiązania. Super wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuń