Kuchenne centrum dowodzenia

47

Tam gdzie feminizm przegrywa z naturą, tam gdzie zamiast zapachu lakieru do paznokci, czuć woń jabłek, tam zaczyna się kuchenne królestwo. Na drodze do perfekcyjnych wypieków, ścielą się stosy zakalców, tysiące przypalonych garnków i tryliony niewyrośniętych biszkoptów. Droga wyłożona jest rozsypaną mąką i papierem do pieczenia, długa i kręta. Na jaj końcu majaczy królestwo szarlotek, tortów i eklerów. Kuchnia.

NIEDZIELNE ŚNIADANIA

Przepis na udane niedzielne śniadania - wstać bez kaca po sobotniej imprezie. Przeważnie udaje się to tylko... nie uczestnicząc w sobotniej imprezie. Nadszedł ten czas w życiu, gdy na zaproszenie do klubu, nie reagujecie podekscytowaniem, tylko chłodną obojętnością. Wybaczcie, może następnym razem. Jak będę mieć szczęście, zacznę niedzielę o siódmej (rano). Jeśli szczęście nie dopisze, zaskoczy mnie mnie ona szóstą (w nocy) i pełną wyczekiwania dziecięcą twarzyczką.
Rekompensatę odnajduję w długim, rozwleczonym prawie do obiadu, śniadaniu. No i jeszcze ten pisk i radość, łaskotki, śniadanie w piżamach. Zdecydowanie wolę to od kaca. 
Niedawno odkryłam Jadłonomię, i choć przejście na weganizm mi nie grozi, to muszę szczerze przyznać, że potrawy z tych przepisów są smaczne. Czego nigdy po weganizmie się nie spodziewałam.  Przepis na pancakes na stałe zagościł w repertuarze niedzielnych śniadań, i jest on ostatnio najczęściej grana pozycją. Z miodem, z owocami i z przyjemnością - tak najczęściej je podaję.









LEMONIADA ARBUZOWA

Słój z kranikiem. Żądzę jego posiadania podsycały we mnie kolejne wnętrzarskie blogi. Przy każdym skoku temperatury wyobrażałam sobie siebie wyciskająca te wszystkie cytryny i popijająca lemoniadę na balkonie. Mam go i mam też bardzo przyzwoity przepis na lemoniadę. Trochę inaczej, ale daje radę skubana. 
Pewnie następnym razem zrobię go za pół roku, a do tego czasu słój będzie mi służył do dystrybucji nalewek. Wyobraźcie sobie cztery lity ajerkoniaku, które będę sączyć z niego w czasie świąt. Grudniu, przybywaj!

Lemoniada arbuzowa:
Po zalaniu kuchni sokiem z jednego arbuza (wydłubanie pestek potraktujmy jak ćwiczenie wewnętrznego zen) i dwóch cytryn, całość miksujemy z niewielką ilością wody. Cztery łyżki brązowego cukru i mamy hicior w słoju na dziecięca imprezę. 






TARTA TATIN

Najpiękniejszym zapachem świata jest zapach smażonych w karmelu jabłek. Jeśli do tej pory nie próbowaliście tarty tatin, to ze względu na zapach unoszący się w czasie jej przygotowania, dużo tracicie. Jeśli kiedykolwiek będzie mi dane doświadczyć zapachu bryzy o wschodzie słońcach na Hawajach, to jestem przekonana, że nie będzie się umywał do woni smażonych jabłek. Stoję nad nimi i wącham. Fantastyczne! 
Tartę robię z przepisu White Plate.







NAJSMACZNIEJSZE CIASTECZKA

"Daj przepis" to usłyszycie częstując ciasteczkami z przepisu Małej Cukierenki. Łatwe, szybkie i doskonałe dla małych pomocników. Cześć maki zastępuję mąką pełnoziarnistą i dodaję wszystko co mam pod ręką - dynię, słonecznik, czekoladę, rodzynki, suszone morele, migdały. Zawsze się udają i znikają w pół godziny.








KUCHENNE AKCESORIA

Miałam przyjemność testować kilka kuchennych akcesoriów sklepu internetowego Emako

ŁYŻECZKI - nasz absolutny hit! Każda potrawa dostaje +10 do smaku. Dziewczyny jedzą nimi wszytko, od zup zaczynając, na kanapkach (!) kończąc. 
TERMOS - nie tylko dobrze wygląda, parzę w nim czystek - zioło dzięki, któremu chorujemy zdecydowanie rzadziej. Polecam spróbować.
SŁÓJ Z KRANIKIEM - już parę razy szukałam w sieci najtańszego i zdecydowanie tej ceny nie udało mi się nikomu przebić.
WAGA KUCHENNA - dostępna jest w kilku pięknych pastelowych kolorach.
FORMA NA TARTĘ - w opisie jest zaznaczone, że nic nie przywiera - to prawda!
FOREMKI NA CIASTKA i WIELORAZOWY PAPIER DO PIECZENIA - jeśli spróbujecie ciasteczek z przepisu powyżej, gwarantuję, że często będą się przydawać. 

Uwielbiam tanie rozwiązania i sprytne gadżety ułatwiające życie, obecnie online spędzam większość mojego życia doskonale orientując się w cenach sklepów internetowych i ich asortymencie. Ten zdecydowanie polecam.



KONKURS

Wraz ze sklepem Emako mamy dla Was dwa bony na zakupy o wartości 100 złotych. Jestem przekonana, że dobrze je spożytkujecie.

Zasady:

Wystarczy wejść na stronę sklepu internetowego Emako, wybrać coś dla siebie. Nie musicie ograniczać się o przybory kuchenne. Następnie pod tym postem zostawcie dla mnie informację, na co najchętniej wykorzystacie wygrany bon. Odpowiedź nie musi być długa, wystarczy dosłownie dwa zdania. 

Macie na to czas do 16 października. Dzień później pod tym postem ogłoszę dwóch zwycięzców. Jeśli chcesz zostawić komentarz jako anonimowy użytkownik, nie zapomni podać adres mailowy. 

Nagrody:

Dwa bony o wartości 100 złotych do wykorzystania w sklepie Emako

Powodzenia!

WYNIKI KONKURSU

Wiecie, jak przy ogłaszaniu wyników tego typu konkursów, zawsze piszę się "chciałabym nagrodzić wszystkich". No to serio, tak to właśnie jest. Dlatego dziś pomógł mi ślepy los, inaczej do wieczora podejmowałabym decyzję. 
Spośród 5 najciekawszych odpowiedzi wylosowałam dwie i oto mamy zwycięzców:

POLARIS - podbijam receptę i kieruję do specjalisty,
monikakondarewicz@gmail.com - teraz Twój narzeczony nie ma wyjścia

Gratuluję! Polaris (wdzięczna nazwa) odezwij się na adres aletuladnie@gmail.com
Dziękuję za udział w konkursie i nie martwcie się bardzo, niedługo na Facebooku startuję z nowym, więc szansa na wygraną jeszcze będzie.







47 komentarzy:

  1. Aż zapachniało u mnie i dostałam ślinotoku!!! Sklepik od dawna obserwuję ;) Mnóstwo pięknych rzeczy. Jeśli zostałabym tym szczęśliwcem i bon trafiłby w moje łapki to na pewno zaopatrzyłabym się w piękny metalowy chlebaczek. Ostatnio moja kuchnia przeszła metamorfozę i czaję się na taki właśnie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż za piekny wstęp. Czułam się jakbym czytała jakąś książke.
    Jadłonomię osobiscie bardzo lubie, pomimo, że również nie jestem weganem (choć zdarzają mi się dni wegańskie w mojej kuchni) to i tak przepisy z Jadłonomi chętnie wykorzystuje, bo sa pyszne :))

    Wygrany bon pewnie wykorzystałabym na zakup pochłaniaczy wilgoci. Głownie dlatego, aby sprawdzić czy rzeczywiście działają, bo zawsze mi szkoda pieniedzy a mieszkam w dość wilgotnym kraju ;)

    Pozdrawiam cieplutko
    Marysia

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo jaki fajny konkurs :)
    a sklep jaki fajny :)

    ciezko by było zdecydować jak wykorzystac bon ale jakos świeżoupieczona mama wydałabym go na cos dla Malucha i najbardziej spodobało mi sie siedzisko

    http://emako.pl/product-pol-8054-Pluszak-siedzisko-pluszowe-z-oparciem-dla-dzieci.html


    daria-1981@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy raz ostatnio czytałam taki klimatyczny wpis na blogu? Mogłabym spędzać u Ciebie niedziele.
    Swoją wygraną wykorzystałabym do zakupu formy do tarty, albo, rozsądniej, słojów do przechowywania. Moja szafka z suchymi produktami przypomina krajobraz po tornadzie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Siedzę na kanapie a moje oczy łzawią.... tyle słodkości tyle wspaniałości... a w mojej szafce jak na złość pustki. Piękne zdjęcia normalnie mój nos czuje te zapachy :D
    ze sklepu bym wybrała młynek elektryczny do soli i pieprzu bo mój małż już od jakiegoś czasu chce taki mieć.
    http://emako.pl/product-pol-8242-Elektryczny-mlynek-do-przypraw-soli-i-pieprzu-kolor-bialy-ZELLER.html

    Pozdrawiam
    mój e-mail: danielka.cz@2.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! Uwielbiam takie konkursy :)
    wybieram metalowy chlebak bin tin i kosz na pranie stone :)
    banerek umieszczam u siebie ----> Mój blog Ma i Bla

    OdpowiedzUsuń
  7. Zakochałam się w Twojej wadze!!! muszę ją mieć :)
    więc waga i.... chlebak metalowy, widzę że nie pierwsza wypaliłam z tym chlebakiem.
    kolonie666@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Co wieczór ta sama historia dzieci już śpią, dom posprzątany, obiad na drugi dzień w lodówce już czeka, jest późno, padam z kubkiem ukochanej herbaty na narożnik by zażyć upragnionego relaksu i przeczytać chodź rozdział ulubionej książki i jakoś tak zawsze brakuje mi ręki, bądź miejsca by ten kubek odłożyć, dlatego spożytkowałabym bon na to cudo:

    http://emako.pl/product-pol-1463-Stolik-na-sofe-drewniana-taca.html

    i na

    http://emako.pl/product-pol-380-Drewniana-podluzna-herbaciarka-TEA-6-przegrodek.html?4clk=MzgwLDI1NywxNDc1NzU5MTc1LDEsNWZjN2VlNjQ4NzVkYjRjMWFhNDFjOWFhZGNmNzQwNTk
    w końcu moje ukochane herbatki miałyby piękną oprawę.

    P.S. w tym sklepie robiłam już zakupy i jestem bardzo zadowolona z obsługi. Nawet jak zdarzyło się, że dotarło do mnie zamówienie pobite, bezproblemowo mi uszkodzoną cześć wymienili, no i te cenny mają zachęcające.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdybym mogła wybrać kupiłabym większy koszyk tekstylny STORAGE na owoce i warzywa.Zresztą tyle tam ładnych rzeczy...Byłoby z czego wybierać.Pozdrawiam a.pietrasinska@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bym wybrała sobie stolik śniadaniowy, wtedy narzeczony mógłby przynosić mi śniadanie do łóżka (zwykła taca jego zdaniem nie wystarczy:( ). A jeszcze jak na stoliku znajdzie się miejsce na książkę to już w ogóle rewelacja by była :)
    monikakondarewicz@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie skończyłam remont kuchni i rozglądam się za fajnymi dodatkami. Gdybym miała wybierać zdecydowałabym się na fajny zegar, żeby wiedzieć ile już spóźniłam się do pracy ;) i kolorowe naczynie żaroodporne żeby wprowadzić do kuchni trochę słońca w te pochmurne jesienne dni (lody na jesienna chandrę już nie wystarczą):) Serdecznie pozdrawiam
    szymanska.paulina@hotmail.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja za bonik konkursowy,
    Kupiłabym zegar ścienny wskazówkowy,
    Bo w moim salonie brak zegara,
    I ciągle się spoźniam - taka ze mnie nie zdara.

    http://emako.pl/product-pol-7563-Okragly-zegar-scienny-wskazowkowy-OE-35-cm.html?4clk=NzU2MywyNTcsMTQ3NTgyNzY5OSw4LDI1YTcyNDgzMDNjMDM5Nzc1M2YyYTkzNWVkN2IyOGU4


    A gdy zegar wybiłby późną godzinką,
    Wyciągłabym kupiony kubeczek z pokrywką,
    W ksztacie niesamowitej babeczki
    Z czerwoną wisienką i w urocze kropeczki.

    http://emako.pl/product-pol-3902-Kubek-z-pokrywka-goraca-czekolada.html

    Nie spóźniłabym się na serial
    I piła pyszną czekoladkę...
    Ojjj Emako...ale ja mam na ten bonik chrapkę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciasteczka wyglądają wyśmienicie - chyba niedługo i ja zaciągnę moje maluchy do kuchni i razem coś zrobimy :)
    Wygrany bon najchętniej wykorzystałabym na wycieraczkę - jedną z tych kolorowych z napisem hello - bo moja klatka schodowa jest tak brzydka i paskudna, że przydałaby się na niej jakaś perełka, która odwróciłaby wzrok od obdrapanych ścian ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. niesamowicie urocze gadżety :) jeszcze w tych słodkich kolorach :) no obłęd :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie ma to jak gotowanie w tak uroczym towarzystwie i takimi słodkimi dodatkami:)
    Wygrany bon wykorzystałabym na: "Pojemnik na herbatę, szklana szkatułka, 4 przegrody", który wykorzystałabym w sypialni jako pojemnik na biżuterie:):):)
    oraz "Metalowy pojemnik na proszek do prania", który wykorzystałabym na proszek do prania, bo jakby inaczej ;)
    gastolmalgorzata@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  16. W mieszkaniu brakuje mi dekoracji. Myślę, że kupiłabym wazonik WOOD LOOK oraz zegar SEGNALE (wygląda świetnie w kolorze czarnym!):)
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  17. Sobota godzina 7 rano. Mój prawie 3 latek budzi mnie z okrzykiem: "Mama już poranek! Czy zrobiłaś mi szarlotkę? Czy mogę już zjeść kawałek szarlotki? Mówię, że szarlotkę zje po śniadaniu. Młody: "Ale ja uwielbiam szarlotkę, ona jest taka słodziutka". Nie da się ukryć, że czasem ulegam argumentom i daje mu nasze sztandarowe ciasto. Sama lubię słodkie śniadania więc byłabym zołzą gdybym się czasem nie ugięła. W związku z tym, że nasza forma do ciasta jest mocno sfatygowana (szarlotka co tydzień) że sklepu wybrałbym właśnie nową formę. A żeby nie być egoistką, dokupiłabym pojemnik kuferek na zabawki w kształcie wozu strażackiego, żeby mój mały łasuch mógł chować w nim swoje auta albo usiąść na nim wygodnie z szarlotką na talerzu. j_osiejewska@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Post idealny pod moją potrzebę a już mówię dlaczego. Ostatnio ( to chyba jakaś menopauza mnie dopadła ), polubiłam kuchcenie w postaci wszelakich ciast i ciasteczek. Podawanie tych pyszności musi oczywiście być idealnie podane moim gościom. Tak więc moja patera była mocno wykorzystywana do tych przygód, a w konsekwencji źle się to dla niej skończyło bo została potłuczona ;( Tak więc wybieram paterę i dorzucę do tego zaparzacz do herbatki ;) Buźka

    OdpowiedzUsuń
  19. Najchętniej wydałabym ten bon na gazetnik (na przykład ten! http://emako.pl/product-pol-7184-Gazetnik-MILANO-kosz-na-gazety-kolor-czarny-KOZIOL.html) do łazienki, bo mnie tego mojego mężczyzny gazety rozłożone po łazience do szału doprowadzą w końcu! ;) Teraz ma wymówkę, że nie ma gdzie odkładać, nicpoń jeden ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. WYBRAŁABYM NA STRONIE SKLEPU CUDOWNE WYCIERACZKI
    http://emako.pl/product-pol-6961-Wycieraczka-kokosowa-FUNNY-TEXT-60x40cm.html
    OD NIEDAWNA MIESZKAM W NOWYM MIEJSCU I BRAKUJE MI JESZCZE WIELU DODATKÓW
    justynka.dzastka@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdecydowanie bambusowa taca/stoliczek śniadaniowy (http://emako.pl/product-pol-1092-Stolik-sniadaniowy-bambusowa-taca-z-nozkami-50x30-cm.html).Jest nadzieja, że jej pojawienie zainspiruje mężczyznę mego jedynego do romantycznych gestów w stylu śniadanie do łóżka :) Anita anita.wrotniak@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. W sklepie EMAKO dużo cudownych rzeczy wypatrzyłam,
    wiele wśród nich takich,o jakich od dawna marzyłam.
    Lampa na trzech nogach, która w jesienne wieczory,
    dom by mój rozświetlała, mimo niepogody.

    Wpadł mi także w oko chlebak metalowy,
    do przechowywania pieczywa - niezbędny, wyjątkowy.
    W centralnym miejscu w mojej kuchni by sobie stał
    I do zjedzenia chrupiącego chleba wszystkich zachęcał.

    - http://emako.pl/product-pol-8013-Lampka-stolowa-drewniana-stojaca.html
    - http://emako.pl/product-pol-4683-Chlebak-metalowy-chlebak-z-pokrywka-pojemnik-na-pieczywo-BIN-TIN.html

    OdpowiedzUsuń
  23. Karolina próbuję ostatni raz ;) Ja robię "pijanego" arbuza i mam sposób na te pestki. Najpierw miksuję go, a potem przecieram przez sitko - wychodzi gładziutko, na końcu dodaję jeszcze % i lód :)
    A w sklepie wybrałabym nożyczki do krojenia i kamień do pieczenia i serwowania pizzy, ponieważ uwielbiam ją i mam do niej osobny żołądek :D a zawsze mam problem z jej bezpiecznym wyciągnięciem i podaniem oraz z efektywnym i estetycznym pokrojeniem. Te gadżety wzniosłyby jedzenie pizzy na wyższy poziom :D

    OdpowiedzUsuń
  24. O rrany, musiałaś się na dobre zakopać w kuchni, żeby przygotować ten wpis! :-) Gadżety ładne, fajne i faktycznie w przystępnych cenach. Aktualnie staram się odchudzić moją kuchnię, a piękny termos, słój z kranikiem i retro wagę już mam, więc tylko postoję z boku i popatrzę :-) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  25. Właśnie zdałam sobie sprawę, że do urodzin mojego małego urwisa została już tylko chwila. W tym roku po raz pierwszy sama będę przygotowywała ciasta i dzisiaj dotarło do mojej mózgownicy, że nie będę ich miała na czym podać. W związku z tym bon zdecydowanie wykorzystałabym na paterę na ciasto. Albo najlepiej dwie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  28. Wymarzona kuchnia...
    Musi być barwna i funkcjonalna,
    dobrze wyposażona, ogólnie fajna.
    Więc, by była idealnie urządzona,
    musi zostać dobrze wyposażona.
    Mam na to receptę sprawdzoną,
    która działa wręcz wzorowo:

    RECEPTA:
    Niepubliczny zakład czerpania radości, która w kuchni obowiązkowo gości.

    PACJENT:
    Zorganizowana Anna
    ul. Smakowity kąsek 1
    67- 653 Wzorowy EMAKO

    CHOROBA: Bałagan spożywczy: powywracane, porozrzucane, owoce po kuchennych blatach.

    ZALECENIA DLA OWOCÓW W KUCHNI:
    - opłukać je i pozostawić do wyschnięcia
    - zrobić im lokum w bambusowej miseczce
    - powolutku i starannie poukładać je w miseczce
    - cieszyć się poustawianymi w piramidkę owocami, bez strachu, że znów poturlają się po blacie/stole.
    - napawać oczy pięknym widokiem ładu i porządku doprawionego szczyptą nowoczesnego designu

    DATA WYSTAWIENIA:
    14.10.2016

    DANE I PODPIS LEKARZA:
    Doktor Zadbana Kuchnia

    I właśnie do tej recepty chcę się zastosować,
    by we wnętrzu kuchni porządkiem owoców się radować.
    A więc, podsumowując wszystko, trzeba mieć tylko:
    [E]legancką miseczkę o ciekawym wzorze,
    [M]ocną, a zarazem delikatną o bambusowym kolorze
    [A]trakcyjną, taką, która owoce w ryzach trzymać będzie
    [K]tóra otulona owocami uznanie rodziny zdobędzie
    [O]na moim marzeniem jest - misa bambusowa jest THE BEST :)

    http://emako.pl/product-pol-7685-Miska-na-owoce-salatki-przekaski-100-bambus-ZELLER.html

    OdpowiedzUsuń
  29. Dzień dobry :) Ja tu zagladam często, ale odzywam sie pierwszy raz zmotywowana tym miłym konkursem. Co może nienajlepiej o mnie świadczy...hmmm...:)

    W każdym razie BON wykorzystałabym na kosz do prania, bo mam w tej chwili plastikowego straszaka, któy w dodatku wypluwa ciągle na wierzch kaskady męskich i chłopiecych ciuchów (moje jakoś trzyma dziwnym trafem we wnętrznościach. Jest po prostu za mały. I brzydki jest.
    http://emako.pl/product-pol-6689-Okragly-kosz-na-pranie-LAUNDRY-69-l-WENKO.html

    A jeszcze, choć musiałąbym do BON-u dołożyć, pragnę wagi tej z Twoich fotografii. Bo nie posiadam. Gdy piekę (co lubię) korzystam z przepisów szklankowych, albo mnożę, dzielę, rachuję według magicznych instrukcji. Z tej magii czasem wychodzą zupełnie zwyczajne zakalcochy ;)
    http://emako.pl/product-pol-6689-Okragly-kosz-na-pranie-LAUNDRY-69-l-WENKO.html

    OdpowiedzUsuń
  30. Ah aż zapachniało! Nie ma to jak pieczenie z własnymi pociechami! Bardzo urocze gadżety- uwielbiam takie kolory! :) Pozdrawiam! i czekam na więcej tego typu postów! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ależ piękne przybory kuchenne! W tak wyposażonej kuchni pewnie nawet osoba bez talentu kulinarnego zaczęłaby przygodę z gotowaniem :D :)
    Nic tylko pogratulować :) patrzeć można bez końca, super, że jest tyle zdjęć :)

    Pozdrawiam z uśmiechem,
    Ania z zaaranzowani.pl

    OdpowiedzUsuń
  32. Bon wykorzystała bym na stolik śniadaniowy z nóżkami.Mogła bym wówczas przynosić mojemu narzeczonymi śniadanko do łóżka.
    :)


    OdpowiedzUsuń
  33. Przepisy z tego posta zapisałam i będę testowała, są super, dzięki!

    A jeśli chodzi o konkurs...ja podeszłam praktycznie i kosz na reklamówki pod zlew to jest to! http://emako.pl/product-pol-3269-Organizer-na-worki-uchwyt-pod-zlewozmywak-WENKO.html Szczyt moich marzeń 😁 jak wygram bon, pewnie dobiore do niego jeszcze coś ładniejszego i mniej praktycznego, ale póki co kosz jest u mnie numerem jeden!!! Brawo ja i moja pedentyczna strona 😊

    OdpowiedzUsuń
  34. Godzina 5:51 a ja nie mogę przestać czytać Twojego bloga aż głodna zaczęłam być😂 A wszystko zaczęło się od Twojego posta na fb o białej kuchni..też mi się taka marzy😥 Gdybym wygrała konkurs napewno zamówiłabym "Słój z kranem i pokrywą" jak Twój z lemoniada! 😍 +regał na 10par butów wieszany do szafy z racji że mam dużo butów i walają się po całym domu, a tak zapanowałby na dobre porządek 👟👠👢👡

    OdpowiedzUsuń
  35. Leniwa jesienna sobota, a w kuchni Ani od rana robota :) Deser z ciastkami robić będziemy.... hmmmm i pyszną masę z miski do dna wyliżemy :P . W ruch pójdą kolorowe łyżeczki Happy Susi - sprawią że deser do dna zjedzą mali i duzi... Pyszną herbatę w zaparzaczu Mimi zaparzymy... i tak miło wspólnie, leniwie sobotę całą rodzinką spędzimy...Tace drewniane Home podobają się szalenie.... może jeśli nie wygram.... mąż spełni me marzenie :) ankaflorianka@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  36. Beztalencie kulinarne niestety jestem... i nawet wodę na herbatę potrafię wygotować :P W sklepie wybrałabym dodatki do pokoiku naszej Córeczki <3 ... Hitem jest tablica kredowa samoprzylepna - aby mogła rozwijać swoją pasję bez uszczerbku na innych ścianach.Drewniany domek - gablotka kolekcjonerska - na wszystkie Jej małe skarby, kamyki,muszelki i piórka. Oczywiście nie mogłoby zabraknąć jej ulubionego.. Wozu strażackiego <3 .Nasza Mała Strażaczka pewnie namówiłaby mnie na zakup pojemnika z siedziskiem jak i drewnianego autka - bo przecież kolekcja musi się rozrastać :) mysiapysia10@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  37. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  38. Wygrany bon przeznaczyłabym najchętniej na zakup http://emako.pl/product-pol-1250-Ceramiczne-naczynie-do-zapiekania-1410-ml.html. Wybrałam to piękne, ceramiczne naczynie do zapiekania, gdyż uwielbiam piec, gotować, spędzać czas w kuchni przygotowując posiłki dla moich najbliższych. Kuchnia to moja pasja, a to naczynie baaardzo, baaardzo mi się podoba. Jest zdecydowanie zbyt piękne, aby tak po prostu stało na kuchennej półce. Korzystałabym z niego na co dzień. Cudownie wyglądałyby w nim wykwintne dania i codzienne proste potrawy. Przygotowywałabym w nim nie tylko pyszne tarty, ale i przeróżne zapiekanki. Podawałabym w nim również tradycyjne kopytka i leniwe pierogi. Przygotowywałabym w nim desery o każdej porze roku: zimą zapiekałabym w nim polskie jabłka z moimi ulubionymi bakaliami - orzechami, morelami, daktylami, rodzynkami i żurawiną, które mieszam z syropem klonowym oraz kilkoma kroplami soku z cytryny i taką mieszanką wypełniam jesienne jabłka, przykrywając je „czapeczką”. Wiosną podałabym w tej subtelnej formie słodką, waniliową panna cottę i custard, latem i jesienią przygotowywałabym w niej przeróżne crumble z owocami z własnego ogródka. Patrząc na tę cudowną, elegancką formę rozpływam się w zachwytach i .....marzę. Nowoczesne forma i klasyczna elegancja to to, co bardzo lubię i każdy stół z jej udziałem będzie wyglądał fantastycznie. I ten cudny, żywy kolor....

    Pozdrawiam
    Aneta
    aneta.majchrzak@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  39. Asortyment w emako.pl jest tak obszerny, że trudno zdecydować się na jeden produkt, ale gdyby udało mi się wygrać bon - przeznaczyłabym go na http://emako.pl/product-pol-5082-Drewniany-lampion-z-uchwytem-swiecznik.html. Wybrałam ten drewniany lampion z uchwytem, gdyż lubię jak „mój salon pod gołym niebem” jest elegancki i przytulny. Jeszcze milej będzie oderwać się od codzienności, na tarasie rozświetlonym płomykami zapalonych, pachnących świec.
    Laura
    a763@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  40. Ależ genialna jest ta waga! Chcę taką... tylko czerwoną:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ten słoik z kranikiem jest genialny! Chciałabym mieć taki w swojej kuchni, ale mi przydałby się większy.

    OdpowiedzUsuń
  42. Projektowanie kuchni to proces wiążący się z dostosowaniem danej przestrzeni do wymagań domowników. Wybór lokalizacji kuchni, następnie układu szafek oraz ilość i rozmieszczenie sprzętu agd z zachowaniem odpowiednich odległości i kolejności mają istotny wpływ na późniejszą wygodę poruszania się po kuchni.

    OdpowiedzUsuń
  43. fajny blog! będe częściej tu zaglądać

    OdpowiedzUsuń
  44. Ten wpis jest bardzo ciekawy

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 ALE TU ŁADNIE , Blogger