Łóżko rodziców to takie tajemnicze miejsce w domu, którego nazwa nijak nie odpowiada rzeczywistości. Spróbujcie wytłumaczyć dzieciom, że łóżko rodziców nie należy do nich. Zdziwienie malujące się na małych buziach będzie najwymowniejszym argumentem potwierdzającym moją teorię. Łóżko rodziców to łóżko dzieci. I jakkolwiek by się człowiek nie starał, zawsze nad ranem znajduje się w nim przynajmniej jeden osobnik poniżej osiemnastego roku życia. Dzieci ściągają do niego o różnych porach dnia i nocy, w końcu to ich własność. Mają prawo.
Czasem zostają już w nim wieczorem, bo boli brzuszek, bo w pokoju straszy, bo zimno, bo ciepło, bo... tysiące innych powodów. Potrafią ściągać też falami w nocy, taszcząc za sobą małe kołderki. Czasem wpadają do niego niesione na rękach rodziców, bo już lepiej je tam zakwaterować, niż czekać pod łóżeczkiem aż młodociany zaśnie. Zaś w sobotni poranek jest wymarzonym placem zabaw, oczywiście czynnym od 6.
Strasznie lubię to nasze rodzinne łóżko, szkoda tylko, że czasem jest tam tak mało miejsca.
INSPIRACJE
Kolumbem nie jestem, kreatywności mojego umysłu bliżej jest do elokwencji rozwielitki, niż do przełomowych odkryć Einsteina. Drewniane zagłówki już na świecie istniały. Serio.
Przystępując do planowania mojej sypialni wiedziałam, że komuś już to wyszło. Więc skoro wyszło raz, to ryzyko niepowodzenia zawsze jest wtedy mniejsze. A skoro wyszło trzy razy, to mój sen był wyjątkowo spokojny.
ZAGŁÓWEK DIY
Zasadniczo wyglądało to tak jak zawsze: pojechałam do Castoramy, poprosiłam o przycięcie sklejki. Załugowaną dzień wcześniej i zabezpieczoną lakierem mój kochany małżonek przymocował do ściany. I TADAM!
Do wykonania zagłówka potrzebne są:
- sklejka sosnowa grubości 6mm (koszt moich 3 płyt to około 180 złotych)- ług do drewna (20 złotych)
- lakier bezbarwny półmatowy (nie pamiętam ceny)
- wkręty,
- zaślepki,
- wyrzynarka od zrobienia otworów na gniazdka.
Zadzwoniłam do stolarni porównując ceny i termin odbioru. Wygrała Castorama, bo: a) robią to od ręki, b) płacę za materiał a nie za odpadki. Trzy wielkie kawałki sklejki, z których jeden miał ponad dwa metry, wpakowałam do mojego mikroskopijnego auta. Odbywało się to przy asyście wzroku ochroniarza. Po jego minie wnioskowałam, że przez jego głowę na przemian przemykały myśli "nie uda jej się", "nie ma szans", "zaraz to złamie". Nie skłoniły go one jednak do pomocy, chyba samo widowisko dostarczało mu tyle rozrywki, że sam nie postanowił wziąć w nim udziału.
Wściekła, obita i z zerową widocznością w aucie, dojechałam do mieszkania.
Ługowanie:
Podobno sprawia, że drewno nie żółknie pod wpływem czasu. Podobno wybarwia drewno, pozostawiając jednak rysunek słojów.
Różnicę w kolorze sklejki udało mi się zaobserwować dopiero po drugiej warstwie ługu, gdy lałam go już bez opamiętania na leżące w przedpokoju płyty. Ok, jest jaśniejsze. W sumie o to chodziło, więc nie narzekam, ale efektu ŁaŁ nie było.
O tej metodzie wybarwiania drewna dowiedziałam się od niezastąpionej Kasi z Piątego Pokoju. Jako, że ja ługowałam pod osłoną nocy, pozwoliłam sobie pokazać Wam zdjęcie autorstwa Katarzyny.
O tej metodzie wybarwiania drewna dowiedziałam się od niezastąpionej Kasi z Piątego Pokoju. Jako, że ja ługowałam pod osłoną nocy, pozwoliłam sobie pokazać Wam zdjęcie autorstwa Katarzyny.
Lakierowanie:
Trzy warstwy półmatowego lakieru do wnętrz są niezbędne. Z czego pierwszą warstwę sucha sklejka pije tak, że prawie słychać siorbanie.
OŚWIETLENIE
Prosiłam Was jakiś czas temu o pomoc w wyborze lampy sufitowej. W tym miejscu muszę Wam gorąco podziękować. Podpowiedzi okazały się słuszne, lampa SPOT Light CAGE pasuje jak ulał do mojej koncepcji. Sypialnia jest oczywiście jeszcze niegotowa. Brakuje półek na książki i jakiegoś kwiatka, może stolika nocnego, ale dzięki oświetleniu mam wrażenie, że już niewiele potrzeba do uzupełnienia tego wnętrza. Wciąż zastanawiam się nad półką-drabiną.
Ponieważ jestem molem książkowym, i mąż w łóżku przeważnie znajduje mnie śpiącą nad otwartą książką (ze strużką śliny sączącą się z ust - Jakie to romantyczne!), lampka nocna do czytania to był absolutny niezbędnik podczas planowania remontu. Wybrałam kinkiet BRITOP Lighting INGA.
Jak tylko zobaczyłem zdjęcie główne tego wpisu oraz tytuł, to pomyślałem "oho, chyba ktoś sobie urządził warsztaty z malunku abstrakcyjnego na ścianie w sypialni i teraz ktoś inny wymyślił jak ograniczyć takie artystyczne zapędy!" ;)
OdpowiedzUsuńA tu poszło o inspirację z Pinterest. :D Fajnie to wygląda. Prosto, czysto, minimalistycznie oraz na czasie.
Upiekłam dwie pieczenie na jednym ogniu. Pinterest swoją drogą, oczywiście. Chociaż to chyba zdjęcia Piper WInston najbardziej mnie przekonały.
UsuńZ drugiej strony moje dzieciaki potrafiły wyskrobać dziurę w ścianie - chyba strasznie nudne czytam im bajki, bo właśnie w trakcie tej czynności, któraś odskrobuje farbę.
Mam więc sypialnie w swoim stylu i zabezpieczoną ścianę. Teraz jeszcze półki i znów muszę zacząć przeczesywać internet :)
Jest super - bez dwóch zdań.
OdpowiedzUsuńŁugowanie dotyczy tak naprawdę tylko drewna w czystej swojej postaci.
Efekt na sklejce nigdy nie będzie tak imponujący, ze względu na warstwy kleju i chemii, które powstrzymują wchłanianie ługu.
Przerabiałam to samo (przesuwne drzwi ze sklejki), stąd musiałam zmienić plany ;)
Ale gratuluję determinacji !
Aaaaa to o to chodziło. Dzięki, zostało jeszcze trochę ługu, tym razem na deskę, więc powinno już pójść gładko. Ale trzeba przyznać, że nie jest już taka żółta, więc to nie był całkiem chybiony pomysł. Następnym razem użyję jednak bejcy.
UsuńDzięki za komentarz
Jest super, powiem więcej - lepiej być nie może! Uwielbiam takie własne interwencje w projekty w domu.
OdpowiedzUsuńBrawo.
Udanego weekendu zyczę
Dzięki, dzięki :) planuję, że jeszcze odrobinkę lepiej - czas pomyśleć o półkach. Musi zmieścić się na nich jakaś roślina i koniecznie książki dzieciaków. Marzę, że i ja sobie kiedyś spokojnie tam poczytam
UsuńFantastycznie ujęłaś własność łóżka sypialnianego ;)
OdpowiedzUsuńJak ładnie odbijasz się w lampce ;) Jeśli chodzi o sklejkę - wygląda ciekawie - i bardzo praktycznie, mnie jednak zastanawia inna kwestia - czy ściana pod tą sklejką nie 'dostanie' grzyba?
P.S. oświetlenie górne bardzo na plus - i już miałam wypatrzone do mojej sypialni, a teraz będę się znowu zastanawiać ;)
Mieszkam w bloku, w dodatku nie na parterze, więc zakładam, że problem grzyba nigdy nie będzie mnie dotyczył. Mamy problem bardziej z suchością powierza. Sklejka nie jest przyklejona, tylko przykręcona - zostaje miejsce na pewną niewielką cyrkulację powietrza.
UsuńOświetlenie to mój hicior, przegrzebałam masę stron w poszukiwaniu "tego jedynego" :)
A ja parter i rodzice też - a właśnie pod ich kątem o tym myślałam... Więc chyba jednak odpada, bo mogłoby to się skończyć nieciekawie.
UsuńNad lampą będę myśleć - to aktualnie nie jest priorytet, więc mam czas :)
Wywody o łóżku potwierdzam mój 7latek odkąd nauczył się pelzac co noc nas nawiedza że stadem pluszowch zwierząt 😀. Pomysł ze sklejka ujmuje czystością i minimalizm myślę że wyraziste dodatki zbudują całość
OdpowiedzUsuńNo i właśnie, co teraz? Dwie wiszące półki i do tego stolik nocny? Półka-drabinka? A może jeszcze inaczej. Za dużo pomysłów... Hepl!
UsuńNo fantastycznie wygląda ta sklejka... tanie, a efektowne rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba inspiracja od missjettle.nl, oprócz tego sama myślę nad zrezygnowaniem z lampek stojących przy łóżku i zamontowaniem jakichś na ścianie.
Zdjęcia niewykończonego pomieszczenia mają ogromny urok, fajnie, że je pokazałaś;)
Serdeczności!
Powiem Ci, że dobrze sprawdza się taki kinkiet. I wbrew moim obawom, jeden wystarcza w zupełności.
UsuńNie lubię pokazywać w pracy w połowie, ale zanim wymyślę półki, pewnie sklejka już będzie passe ;)
Wygląda odjazdowo:) Miałam zamiar sklejkę przy wiercić na całą ścianę w pracowni ( mały pokoik )ale się rozmyśliłam.Teraz chyba żałuję. Sklejka pewnie stanie się hitem kolejnych sezonów, coraz częściej widzę z niej fajne rzeczy, u mnie na razie tylko w formie obrazków, plakatów.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie dziwię się modzie na sklejkę, jest łatwo dostępna, stosunkowo tania i gdzyby nie brzegi wyglądałaby jak lite drewno. Oglądałam dużo sklejkowych inspiracji i cuda można z niej stworzyć
UsuńNo i mega!
OdpowiedzUsuńA mój mąż twierdził ostatnio, że nie ma w Castoramie sklejek z drewna tylko drewnopodobne, które trzeba okleić okleiną, czego koszt jest tak wysoki, że w zasadzie nie opłata się w ogóle w to inwestować... No szczyt - chop, a się nie zna! :P
Czy w Casto docinają tylko na wymiar (czyli w kwadratach/prostokątach), czy może da się u nich zamówić wycięcie okrągłego otworu? Wiesz może? Bo mam ambitny plan na metamorfozę łazienki i kombinuję, jak go wprowadzić w życie :D
Ale jak to drewno podobne? I jaką okleiną? Sklejka to nie lite drewno, może chodziło mu o osb? Coś pokrecił nieborak :)
UsuńChyba nie wycinają otworów, ale głowy nie dam. Dobrze przestudiuj temat zabezpieczenia sklejki przed wilgocią. No ciekawa jestem
No wiesz, takie jak to czasem masz z nich meble kuchenne - co to drewnem nie jest, a ma je przypominać. Fornir jakiś na wierzchu, tego typu sprawy...
UsuńChcę wreszcie zabudować jakoś oświetlenie w łazience, którego projekt - niedokończony - dostaliśmy w "spadku" po poprzednich właścicielach (pokazywałam to tutaj: http://marta-nefertari.blogspot.com/2016/05/wpadki-mieszkaniowo-remontowe-czyli.html) i sklejka wydała mi się fajnym pomysłem :) Do tego szafka z niej w kąciku, daleko od źródeł wody, więc może nie będzie tak źle ;) Bo o problemie z wilgocią pamiętam.
Dzięki!
Znam ten wzrok ochroniarzy z Castoramy. Ja zawsze do swojego auta też staram się upychać płyty, które kiedyś wybiją szybę przy zamykaniu bagażnika. Choć w sumie wtedy płyty dłuższe od auta nie będą mnie już tak ograniczać.
OdpowiedzUsuńAle o sklejce miało być. Super pomysł, sklejka na tej wysokości jak dla mnie łączy w sobie nie tylko funkcję dekoracyjną i ochronną, ale też nawiązuje do lamperi, która kiedyś zrobiłaś.
Z tą lamperią w sypialni to jednak nie był dobry pomysł, zrobiona ciemnym akrylem nie miała szans z małymi pazurkami. Dodatkowo ciemny, drewnopodobny zagłówek, blee!
UsuńTeraz jest znacznie lepiej i jaśniej.
A jeśli chodzi o ochroniarza, to odjeżdżając poczestowałam go triumfalnym spojrzeniem :)
Piękna w swojej prostocie! My właśnie będziemy robić sypialnię. Zamieniliśmy się pokojami z synkiem. Nasza sypialnia to teraz 8,5mkw. Szaleństwo! Łóżko sprzedaliśmy bo było trochę za szerokie. Czekamy na nowy, węższy ale dla odmiany wyższy materac. Potem dojdą palety pod materac. Cały czas myślę nad zagłówkiem, rax myślę, aby na ścianie zmalować geometryczne wzory (fajne farby wygrałam Tikkurilii i czemu nie skorzystać?), raz po głowie chodzą mi panele tapicerowane, oczywiście własnej roboty. Chyba przystanę jednak na wykorzystaniu farb, tym bardziej, że w pokoju "w nogach" na ścianie jest położona tapeta, której nie demontujemy bo nam pasuje.:) Niestety łóżka, a w zasadzie materaca, nie odwrócimy "głowami" do tapety bo z tej strony pokój jest - jakby to ująć - płytszy (?) i łóżko do tej ściany dosunięte nie wyglądałoby dobrze. Pozdrawiam serdecznie, Katarynka
OdpowiedzUsuńGabaryty mojej sypialni są podobne, jeśli przedstawimy łóżko nie otworzą się drzwi na balkon. Nie ma większego pola manewru.
UsuńNajgorsze było to, że ściana przy łóżku się najzwyczajniej w świecie brudzi. Więc jak malować to niestety śmierdzącą olejną.
No u mnie dziecko jednak wie, że nasze łóżko to nie jego i nie tupta do nas wcale ;-)...fajny post, ekstra wygląda...jeśli chodzi o ług to pewnie kwestia sklejki...nasz blat nie pił za bardzo i ja nie zużyłam nawet szklanki (no ale lity buk)
OdpowiedzUsuńChyba byliśmy za ciency w uszach i pozwalamy im na nocne migracje. Pewnie dlatego, że lubię jak nie ma miejsca, a na mnie leży w poprzek mała istotka. Małą nóżką też czasem lubię dostać w żebra.
UsuńAle super! Wygląda rewelacyjnie, jestem pod ogromnym wrażeniem :) Tak surowo, jak z Pinteresta :P
OdpowiedzUsuń"jak z pinterest" zaczyna być moim ulubionym komplementem :D
UsuńWow! świetny efekt! Normalnie nie mogę się napatrzeć...
OdpowiedzUsuńBędzie więcej zdjęć, gdy tylko zdecyduję się na jakieś póki. Dzięki
UsuńBardzo fajny i praktyczny patencik.
OdpowiedzUsuńŚwietnie to opisałaś.
A nocna lampka u wezgłowia rewelacyjna.
Pozdrawiam serdecznie 😊
Jednak decyzja o lampce na ścianie, zamiast stojącej, była strzałem w dziesiątkę. Zdecydowanie polecam.
UsuńDzięki za wizytę
Wyszło świetnie! A ługu nigdy nie stosowałam i na pewno kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Koniecznie spróbuj, ale nie na sklejce 😊
UsuńCholera tak mi się podoba że teraz też chcę w sypialni taki płat sklejki.Z pewnością mąż mnie udusi przy najbliższej okazji bo stwierdził ostatnio że już jest zmęczony moimi pomysłami;)No ale cóż począć Pinterest jest bezkresny w swoich inspiracjach;)
OdpowiedzUsuńTo najmilsze co może być w blogowaniu - gdy ktoś na podstawie wpisu chce się zainspirować. Nie poddawaj się w przekonywaniu męża, z doświadczenia wiem, że w końcu się łamią
UsuńBardzo bardzo baaaardzo fajnie wyszło!!! Świetna robota :)
OdpowiedzUsuńDzieki wielkie
UsuńJa sam już nie wiem które łóżko w domu jest moje. Raz nawet zasnąłem na piętrowym dzieci a Maks poszedł spać do naszego. Ciekawy ten pomysł ze sklejką jedyne to ługowanie nie dało takiego efektu pewnie dlatego ze sklejka ma już różną chemię i utrudnia wchłanianie. Muszę się kiedyś pobawić tym wynalzkiem��
OdpowiedzUsuńSklejka jednak nie zastąpi prawdziwej dechy, choć kusi ceną. A co do łóżek w domu to są od pewnego czasu przechodnie. Raz nawet zasnełam w małym łóżeczku. Wszystko jest możliwe gdy pojawiają się dzieci :)
UsuńBardzo ładnie teraz wygląda sypialnia! :) I o ścianę można się teraz oprzeć leżąc lub siedząc w łóżku i nie jest zimna. Super! :)
OdpowiedzUsuńBomba!! Nie wiem, co tam jeszcze dokładnie wymyślisz, ale już sama sklejka prezentuje się świetnie! Co więcej, mam ochotę zrobić dokładnie to samo. To nic, że łóżko młode (niecałe dwa lata ma chyba)i wygodne, choć ciasne (u nas tylko jeden nieletni osobnik, za to noc w noc, odkąd nauczył się chodzić ;-)... mój mural na ścianie jest tak wyrazisty, że mam ochotę wyeliminować wszystkie inne ozdoby i postawić na zupełną prostotę. Najłatwiej byłoby rzucić palety na podłogę i przybić sklejkę do ściany. Tylko co na to szanowny małżonek, he? :-) Uściski!
OdpowiedzUsuńZ doświadczenia wiem że małżonkowie potrzebują czasu na dojrzenie do pewnych pomysłów. Przez ten czas my wpadamy na inny, lepszy i wszystko zaczyna się od początku. Mural wymiata
UsuńSuper :) świetna pościel i idealnie dobrane dodatki, całość prezentuje się doskonale :)
OdpowiedzUsuńwszystko wygląda mega fajnie :) uwielbiam taki prosty, konkretny styl - jak będę urządzać swoje nowe M to własnie tak ;)
OdpowiedzUsuńZagłówek nietypowy, ale bardzo mi się podoba. Czekam na dodatki i szersze ujęcia. Jestem pewna, że wyjdzie pięknie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna sypialnia! lampa i lustro przypadły mi do gustu, no i pościel, taka prosta w kropki :) Sklejka nadaje całości tego Wow. Co do sypialni dla wszystkich - to takie rodzinne, miłe, przyjemne. Choć Ale na razie do naszego łózka przynoszę nad ranem, to za niedługo pewnie już sama będzie przychodzić - i ciekawe co w tedy powiem :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ta sklejka, prosto i minimalistycznie! Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
lubię takie surowe wykończenia w pewnym sensie także jak najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZagłówek to jest to czego potrzebuje - ale mam ochotę na coś pokrytego tkaniną... :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na zagłówek. Łóżko na tle sklejki wygląda świetnie i na pewno taka koncepcja sprawdzi się w nowoczesnych wnętrzach.
OdpowiedzUsuńWitamy serdecznie. :-) Ruszyliśmy z nową akcją Domifikacje.pl, która polega na stworzeniu, renowacji lub ciekawej/zabawnej dekoracji krzesła bądź fotela. Zdjęcia publikowane są z oznaczeniem #domifikacje_krzesłowanie – najlepsze pojawią się w serwisie pod koniec akcji wraz z linkiem do profilu autora. Wydaje nam się, że ze względu na zainteresowania możesz chcieć się przyłączyć. Więcej info w serwisie. Zapraszamy!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :) My ostatnio kupiliśmy sobie materac nawierzchniowy bo niestety śpimy na kanapie, ale chciałabym strasznie zrobić sobie łózko z palet i taki zagłówek by mi pasował :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Ja właśnie jestem w trakcie remontu sypialni :) Udało mi się już kupić modne zasłony do sypialni i kilka inncyh rzeczy. Juz nie moge sie doczekac az sobie wszystko tam ladnie urzadze :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sypialnia! Ja właśnie urządzam naszą sypialnię i zastanawiam się nad podobną. Łóżko też mi się bardzo podoba, widać, ze jest solidne i wygodne. My chyba zdecydujemy się na kontynentalne, teraz tego łóżka są ostatnio bardzo popularne.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na zagłówek. Świetnie wygląda.
OdpowiedzUsuńNaprawdę ładnie!
OdpowiedzUsuńSuper się takie nagłówek prezentuje :)
OdpowiedzUsuńTeż wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuń38 year old Engineer I Isabella Gallo, hailing from Swift Current enjoys watching movies like "Swarm, The" and Leather crafting. Took a trip to Historic Bridgetown and its Garrison and drives a Ferrari 375 MM Berlinetta. tutaj
OdpowiedzUsuńŚwietne propozycje
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda taki zagłówek. Świetny wpis.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię odwiedzać ten blog
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńbardzo dobry blog DIY
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł. Łatwy do wykonania a jednak niesamowicie efektowny.
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda. Jak wygląda sprawa ze sprzątaniem podłoga oraz wszystkie elementy drewniane potrzebują odpowiedniej pielęgnacji i preparatów do sprzątania. Fajne środki czystości można znaleźć na https://chemialux.pl/. Szeroki wybór i jeszcze z zagranicy.
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe rozwiązanie. Wygląda naprawdę imponująco w zestawieniu z pozostałymi dodatkami.
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńPrezentuje się zjawiskowo
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńMnie ten pomysł przekonuje w zupełności
OdpowiedzUsuńSubtelnie i bardzo dziewczęco, mojej córci się bardzo spodobało i też chce taki pokój.
OdpowiedzUsuńNa pewno super sprawdza się takie rozwiązanie
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńPomysł świetny! Myślę, że coś takiego mogłoby się sprawdzić również w hotelowych wnętrzach, bo na takiej powierzchni łatwo utrzymać czystość. Jednak w hotelach to najważniejszą funkcję pełnią łóżka hotelowe . Jakie byście do pokoju hotelowego wybrali, aby pasowały do takiej aranżacji?
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńPomysł z zagłówkiem ze sklejki jest bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńhttps://cncgroup.pl/frezowanie-cnc/
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego rodzaju rozwiązania. Wyszło rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń