Prezenty rozpakowane? Cukierki zjedzone? Pierniki upieczone? To kończymy z mikołajkowym obdarowywaniem, zaczynamy świąteczny szał!
Chciałam napisać coś mądrego o potrzebie zajrzenia wewnątrz siebie i odszukaniu dziecięcej radości, o potrzebie zrozumienia sensu nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia. Niestety, dziś mikołajki, więc wraz z dziećmi mam podniesiony poziom cukru we krwi do narkotycznej dawki. Ucieszona jestem tą komercyjną histerią i prezentami od gościa w czerwonym kubraku. Nie potrzeba mi nic więcej poza tą dziecięcą radością i setnym oglądaniem prezentów.
W przypływie świątecznej euforii dzielę się instrukcją wykonania choinki:
Gotowa świąteczna ozdoba, czyli sklejka, farba i sznurek światełek z Ikea:
Zainspirowała mnie Jaymee z bloga Jaymee Srp, jej choinka namalowana jest farbą kredową (na jej stronie znajduje się dokładna instrukcja). Jej uboższa polska koleżanka stworzona została za pomocą malutkiego opakowania farby akrylowej.
Ale superaśny pomysł- jestem jak najbardziej za :D lampeczki dodały niesamowitego uroku ;)
OdpowiedzUsuńPiękna ta "uboższa" koleżanka! :D SUper efekt!
OdpowiedzUsuńProsty, ale efektowny pomysł. Super! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, myfactoryofcreativity.blogspot.com/
Bardzo fajny pomysł ....też taką chcę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie!
M.
Wyglada super i jest proste w wykonaniu, dla mnie bomba :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Prosty pomysł! A efekt rewelacyjny, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny pomysł!:)
OdpowiedzUsuńA ja chciałam złożyć najszczersze życzenia z okazji Mikołaja, (święto niby dla dzieci, ale czasem można pofantazjować :) ) dużo prezentów, miłości i powodzenia w bloggerowaniu :) Całuski od Pastelowego domku :)
OdpowiedzUsuńAle fajowe! :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
Oj tam uboższy... Zwyczajnie farby tablicowej w chacie nie miałaś, tyle :P
Uściski dla Ciebie od mikołajkowej obżartuski Martuśki! :*
Czadowa, bardzo mi się podoba!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! ;)
OdpowiedzUsuńTwoja wersja bardziej przypadła mi do gustu. ;)
To coś dla mnie . Lubię takie proste, a efektowne projekty.
OdpowiedzUsuńPiękna w swej pozornej prostocie :-) Pozornej, bo jednak ważną rolę grają tu szczegóły - złote paski po bokach (na początku myślałam, że to washi tape), i te nastrojowe lampki :-) I powiem Ci, że Twoja choinka absolutnie nie zasługuje na miano uboższej koleżanki! :-) Pozdrawiam ciepło :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, minimalizm, jak zawsze się sprawdza. A z tymi świecznikami prezentuje się po prostu genialnie! :)
OdpowiedzUsuńAż mi się chce pomajsterkować... kiedy by tu znaleźć na to czas? Pomysł jest super :)
OdpowiedzUsuńSuper!!
OdpowiedzUsuńkoleny świetny pomysł - ach, niech te święta już wracają!
OdpowiedzUsuńSuper napisane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTa dekoracja świąteczna bardzo fajnie wygląda. Super pomysł.
OdpowiedzUsuńTaśmy bardzo przydają się do takich realizacji.
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńWartościowe informacje
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuń