Nie chodzi mi o to, żeby wychodząc na ulicę ludzie przecierali oczy ze zdumienia nad moją oryginalnością. Raczej o to aby mieć jakiś własny styl i konsekwentnie go się trzymać. Nie udawać niedoszłego hipisa w jednym sezonie, by po chwili wciskać się w garsonki.
Miałam błysnąć oryginalnością, piać z zachwytu nad moimi nieszablonowymi pomysłami i znów poszłam w scandi. Nie potrafię się od niego uwolnić! Przyczepiło się to do mnie, nie mam odwagi poszaleć z kolorem. Paćnąć (jest takie słowo?) ścianę zielenią, poprawić czerwienią i dorzucić złoty pasek, kupić pstrokatą tapetę, przefarbować zasłony, a to wszystko doprawić kolorowym pledem. Dojrzeję do tego kiedyś, obiecuję! Jeśli nie to właśnie zaczyna na salony wchodzić moda na boho... Och, owco ślepa.
Założenia były następujące;
- zamaskować zagłówek, który bardzo mnie drażni. Nie cierpię mebli udających drewno - abo jest drewno, albo go nie ma. Kropka. On je udaje i przy okazji doprowadzam nie do szewskiej pasji. Miałam nadzieję, że zleje się trochę z ciemnym tłem,
- pomalować ścianę przy łóżku, czyli wracają stare dobre lamperie (tu kilka inspiracji z ich udziałem),
- szaleństwo w postaci półek z płyty OSB.
Po przeciwnej stronie małej sypialni, stoją szafy, a szafa jaka jest każdy widzi.
Pisałam już, że lampa ze sznurka jakoś dziwnie mi się nie nudzi - do dziś. Zaczęła nie pasować, ale chęć jej posiadania zgłosiła moja latorośl. Chyba też już złapała bakcyla do ciągłych zmian - zepsuję to dziecko jak nic.
Założenia były następujące;
- zamaskować zagłówek, który bardzo mnie drażni. Nie cierpię mebli udających drewno - abo jest drewno, albo go nie ma. Kropka. On je udaje i przy okazji doprowadzam nie do szewskiej pasji. Miałam nadzieję, że zleje się trochę z ciemnym tłem,
- pomalować ścianę przy łóżku, czyli wracają stare dobre lamperie (tu kilka inspiracji z ich udziałem),
- szaleństwo w postaci półek z płyty OSB.
Po przeciwnej stronie małej sypialni, stoją szafy, a szafa jaka jest każdy widzi.
Jak wyszło? Ciekawa jestem opinii. Będę wdzięczna za podpowiedzi co dalej z zagłówkiem, co jeszcze będzie pasować, po co mi to OSB... a nie, to pytanie sama sobie będę zadawać jak zdjęcia pójdą w świat. Dzięki za odwiedziny.
\